Zapisz się do newslettera
Najważniejsze informacje dla branży spożywczej!
Zapisz się na newsletter FoodFakty i bądź na bieżąco:
Amerykańska Agencja Ochrony Środowiska (EPA) wprowadziła po raz pierwszy w historii ograniczenia dotyczące substancji perfluoroalkilowych i polifluoroalkilowych (PFAS) w wodzie pitnej, co stanowi kluczowy krok w ochronie dobra publicznego przed zagrożeniami przenoszonymi przez wodę.
Limity dotyczą sześciu związków PFAS
Limity EPA dotyczą sześciu związków PFAS, w tym dwóch najstarszych i najbardziej rozpowszechnionych PFAS – PFOA i PFOS – w ilości 4 części na bilion. W przepisie tym określono również limity 10 ppt dla PFHxS, PFNA i HFPO-DA (znanych również jako GenX), ustanawiając w ten sposób punkt odniesienia dla najbardziej rygorystycznych progów zdrowotnych dotyczących tych zanieczyszczeń w wodzie pitnej.
Zgodnie z nowym przepisem publiczne systemy wodociągowe mają obowiązek monitorować te związki PFAS przy początkowym trzyletnim okresie monitorowania, który zakończy się do 2027 r., po którym następują ciągłe kontrole zgodności. Ponadto systemy te muszą ujawniać informacje dotyczące poziomów tych PFAS w wodzie pitnej, począwszy od 2027 r. Ponadto publiczne systemy wodociągowe mają pięć lat – do 2029 r. – na wdrożenie środków mających na celu zmniejszenie poziomów PFAS, jeżeli monitorowanie wykaże, że poziomy te przekraczają dopuszczalne wyznaczone maksymalne poziomy zanieczyszczeń (MCL).
Wieczne chemikalia
Nazywane „wiecznymi chemikaliami” ze względu na ich odporność na degradację lub zniszczenie, PFAS są wiązane z kilkoma problemami zdrowotnymi, w tym wysokim poziomem cholesterolu, rakiem i chorobami tarczycy. Nie ma wątpliwości, że te chemikalia są ważne dla niektórych gałęzi przemysłu i zastosowań konsumenckich, ale nie ma też wątpliwości, że wiele z tych chemikaliów może być szkodliwych dla naszego zdrowia i środowiska.
Źródło: EPA
Przeczytaj także
Zespół badawczy ocenił poziom skażenia PFAS w wodach powierzchniowych i gruntowych na całym świecie i stwierdził, że znaczna część naszej globalnej wody źródłowej przekracza limity bezpiecznego spożycia PFAS.
Zespół amerykańskich naukowców przeprowadził badania dotyczące źródeł substancji perfluoroalkilowych (PFAS) w diecie. Okazuje się, że zanieczyszczenia te mogą pochodzić z przetworzonego mięsa, herbaty czy opakowań do żywności.
Naukowcy apelują, by zakazać produkcji, stosowania i wprowadzania do obrotu związków perfluoroalkilowych (PFAS). Substancje te są obecnie szeroko wykorzystywane m.in. w materiałach mających kontakt z żywnością, jednak w większych ilościach mogą być niebezpieczne dla zdrowia.