Zapisz się do newslettera
Najważniejsze informacje dla branży spożywczej!
Zapisz się na newsletter FoodFakty i bądź na bieżąco:
Obostrzenia i ograniczenia związane z wybuchem pandemii COVID-19 poskutkowały szeregiem zmian w praktycznie każdym segmencie branży spożywczej. Światowy rynek kawy nie pozostał wobec nich obojętny, co doprowadziło do jego metamorfozy na szeregu płaszczyznach.
Pierwsze momenty obecności koronawirusa okazały się bezlitosne wobec handlu i całej gospodarki. Choć wszystkie branże odnotowały mniejsze lub większe straty związane
z masową reakcją na szalejącą pandemię, to w przypadku rynku kawy można wspomnieć o „szczęściu w nieszczęściu”. Zawieszenie działalności lokali gastronomicznych, które niejako stanowią jedno z kluczowych miejsc do spożycia „kawy na mieście”, miało bezpośrednie przełożenie na producentów i konsumentów.
Domowa kawa jako alternatywa dla napoju z kawiarni
Profesjonalnie przygotowana kawa z ekspresu nie była serwowana wyłącznie
w kawiarniach i restauracjach. Wiele osób stroniących od przebywania w lokalach gastronomicznych miało okazję na spożycie dobrej jakości kawy z ekspresu w miejscu zatrudnienia – coraz więcej korporacji i przedsiębiorstw dba o własny personel oferując dostęp do nowoczesnych urządzeń, które pozwalają na przygotowanie napoju wyższego standardu. Wprowadzenie częściowego lub całkowitego trybu pracy zdalnej pozbawiło część osób dostępu do możliwości spożycia kawy ze świeżo mielonych ziaren.
Okazuje się, że prawdziwi kawosze nie dali za wygraną. Portal Perfect Daily Grind wspomina, że w trakcie wybuchu pandemii COVID-19 ponad 40% osób z pokolenia millenialsów rozpoczęło eksperymenty związane z różnymi metodami parzenia
i przygotowania kawy w domowym zaciszu. Home office stworzył szansę, aby popracować nad techniką przyrządzania napoju i podążać do uzyskania pożądanego rezultatu. Zwłaszcza że w dzisiejszych czasach dostęp do rozmaitych blogów
i eksperckich poradników jest w zasięgu kliknięcia.
Dowodem na inwestycję w wysokiej jakości sprzęt do przygotowania kawy można zaobserwować we wcześniej wspomnianym tekście witryny Perfect Daily Grind,
w którym przedstawiciel jednej z czołowych firm produkującej młynki do kawy wspomina o 70% wzroście sprzedaży od momentu początku pandemii. Podobne rezultaty mają miejsce w Polsce, o czym wspomina CEO Przyjaciele Kawy Aurimas Vainauskas:
- Roczny wzrost dochodu ze sprzedaży ekspresów do kawy na terenie Polski wyniósł 50%. Warto nadmienić, że najwięcej sprzedanych urządzeń to ekspresy automatyczne – w ich przypadku odnotowaliśmy wzrost aż o 294%. – mówi Aurimas.
Równie ciekawe wyniki można zaobserwować z ubiegłorocznego badania przeprowadzonego przez GfK Polonia. Autorzy analizy wskazują, że pierwsze półrocze 2020 roku doprowadziło do wzrostu sprzedaży ekspresów do kawy o 11 tysięcy sztuk więcej niż w tym samym okresie w roku 2019. Założenie, że epidemia COVID-19 doprowadziła do zmian w kulturze picia kawy, okazuje się wielce prawdopodobne.
Wielowymiarowe ograniczenia
Jednym z głównych problemów na światowym rynku kawy były obostrzenia
w początkowym okresie epidemii. Gdy świat jeszcze nie miał pomysłu na walkę
z koronawirusem, prawie wszystkie kraje zarządziły ograniczenia związane
z międzynarodowym transportem. Limity dotyczyły jednakowo podróży prywatnych, jak
i typowego transferu handlowego. Nietrudno domyślić się, że tego typu działanie spowodowało szybkie i odczuwalne utrudnienia w łańcuchu dostaw. Państwa będące głównymi eksporterami kawy na świecie musiały wstrzymać dystrybucję. Problem ten nie dotyczył wyłącznie kawy – ryzyko odnosiło się do wszystkich produktów spożywczych.
Jednak nie tylko ograniczenia związane z transportem mogły łudzić obawy dla światowego rynku kawy. Limity eksportu jednoznacznie rzutowały na konieczności zmniejszenia ilości pracowników dla obniżenia potencjalnych kosztów. Dodając do tego fakt, że część zatrudnionych zrezygnowała z pracy z przyczyn stricte zdrowotnych, pojawiło się spore zagrożenie w całej kawiarnianej branży. Dane zaprezentowane przez International Coffee Organization (ICO) w raporcie „Impact of Covid-19 On The Global CoffeeSector: Survey of ICO ExportedMember” jednoznacznie pokazują, że wpływ koronawirusa był dla eksporterów negatywny w kwestiach:
Ograniczenia miały nierozerwalny wpływ na stopniowy wzrost kosztów kawy na praktycznie każdym etapie – od momentu jej produkcji do pojawienia się gotowego produktu na sklepowej półce. W związku z tym znaczna część osób zdecydowała się na gromadzenie zapasów kawy. Jak podaje przywołany wcześniej Perfect Daily Grinder, blisko 25% mieszkańców USA zapobiegawczo kupowało większe ilości kawy dla uniknięcia jej niespodziewanego braku.
Choć walka z koronawirusem trwa, a społeczeństwo zaadaptowało się do nowej rzeczywistości, to trudno przewidzieć trendy na kolejne lata. Wiele kawiarni i innych lokali gastronomicznych powoli wraca do pełnego zakresu działania – czas pokaże, czy post-pandemiczna kultura picia kawy jest jedynie chwilową zmianą, czy może jednak zupełnie nowym zwyczajem.