Zapisz się do newslettera
Najważniejsze informacje dla branży spożywczej!
Zapisz się na newsletter FoodFakty i bądź na bieżąco:
21 grudnia ubiegłego roku właściciel Dino zgłosił do UOKiK zamiar nabycia części mienia należącego do Domex-Kuśnierek – 12 sklepów. We wniosku spółka poinformowała, że przewidziała trzy etapy tej transakcji: nabycie nieruchomości, wynajęcie jej spółce Domex-Kuśnierek oraz po uzyskaniu zgody prezesa UOKiK przejęcie materialnych i niematerialnych składników tych sklepów.
Urząd uznał, że już w dniu złożenia wniosku spółka Dino Polska była właścicielem 12 sklepów prowadzonych na podstawie najmu przez Domex-Kuśnierek. Mieściły się one: Koźminku, Rudnej, Nowym Miasteczku, Grębocicach, Siedlcu, Gołaszynie, Osiecznej, Lipnie, Żerkowie i Jutrosinie oraz Prusicach i Krzywiniu. Ponadto na podstawie umowy franczyzowej Dino kształtowało ceny sprzedawanych towarów oraz warunki dostawy i sprzedaży.
Sieć Dino Polska nabyła te sklepy bez wymaganej uprzedniej zgody organu antymonopolowego. Za naruszenie prawa ochrony konkurencji urząd nałożył na spółkę karę finansową w wysokości 100 tys. zł.
Zgodnie z przepisami, transakcja podlega zgłoszeniu do UOKiK, jeżeli biorą w niej udział przedsiębiorcy, których łączny obrót w roku poprzedzającym przekroczył 1 mld euro na świecie lub 50 mln euro w Polsce. Kara za niezgłoszenie zamiaru koncentracji wynosi do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy osiągniętego w roku poprzedzającym wydanie decyzji. Samodzielnie przeprowadzenie koncentracji bez uzyskania zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów jest naruszeniem przepisów ustawy antymonopolowej.
Od decyzji spółce przysługuje odwołanie do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Źródło: UOKiK
Przeczytaj także
Kolejne sieci decydują się na otwarcie wyspecjalizowanych sklepów, w których oferowane są wyłącznie produkty ekologiczne. Do tego grona dołączył Carrefour oraz Bio Family.
Liście porzeczki w oregano? Przebadane próbki ryb budzą zastrzeżenia? Inspekcja Handlowa i laboratoria UOKiK sprawdziły przyprawy i ryby...
Oznakowanie świeżych warzyw i owoców krajem pochodzenia jest obowiązkowe. Do UOKiK docierały liczne sygnały o niewłaściwym oznakowaniu warzyw i owoców, dlatego sprawdza to Inspekcja Handlowa.