Zapisz się do newslettera
Najważniejsze informacje dla branży spożywczej!
Zapisz się na newsletter FoodFakty i bądź na bieżąco:
Kuchnia „note by note”, o której wspominaliśmy w swoich poprzednich artykułach, ma wiele zalet. Jest nowatorska, cały czas się rozwija, jest związana z mniejszym zużyciem surowców, a praktycznie ogranicza się głównie do wykorzystania wody. Jednak zgodnie z tym, co mówi jej autor – kuchnia ta potrzebuje jeszcze co najmniej 10 lat zanim uzyska społeczną akceptację[i]
Aby przeczytać artykuł musisz założyć i zalogować się na darmowym koncie czytelnika FoodFakty
Załóż kontoPrzeczytaj także
Bezpośrednie przetwarzanie żywności na proste związki i przygotowanie ich zgodnie z zasadami „note by note”, według twórców kuchni, daje szanse na uniknięcie takich problemów związanych z produkcją żywności jak m.in. zakłócenia w łańcuchach dostaw, rosnące koszty transportu i inne zakłócenia spowodowane pandemią COVID-19, konfliktami w wielu regionach świata
Kuchnia „note by note” została zaproponowana przez jednego z twórców kuchni molekularnej – chemika Hervé Thisa, który zaczął swoje prace nad tą formułą już w 2006 r. z kucharzem Gagnair’em. Po raz pierwszy można było spróbować dania „note by note” dopiero 3 lata później – w 2009 r. w Hong Kongu.
Głównym założeniem tego projektu jest uszczegółowienie zasad dotyczących prezentacji lub reklamy suplementów diety ze względu na ochronę życia i zdrowia konsumentów na równi z podnoszeniem świadomości społeczeństwa. Jednak warto byłoby przeanalizować, co tak naprawdę miałoby się zmienić i co to oznacza zarówno dla konsumentów, jak i przedsiębiorców.