Zapisz się do newslettera
Najważniejsze informacje dla branży spożywczej!
Zapisz się na newsletter FoodFakty i bądź na bieżąco:
Testy DNA przeprowadzone przez Oceana Canada w latach 2017-2019 ujawniły, że 47% z 472 przebadanych próbek ryb i owoców morza, pobranych z restauracji i sklepów spożywczych było zafałszowanych poprzez substytucję lub błędne oznakowanie. Próbki pobierano z sześciu kanadyjskich miast: Montrealu (błędne oznakowanie – 61%), Wiktorii (67%), Toronto (59%), Ottawy (46%), Halifax (38%) i Vancouver (26%). W raporcie Oceana Canada przedstawiono szczegółowe dane dotyczące sytuacji w Montrealu.
Zafałszowania ryb i owoców morza w Montrealu – skala, gatunki
W lipcu 2019 r. w Montrealu pobrano do badań 90 próbek z 18 sklepów spożywczych (29 próbek) i 33 restauracji (61 próbek). W drugim co do wielkości mieście Kanady stwierdzono substytucję lub niespełnienie wymogów etykietowania Kanadyjskiej Agencji Kontroli Żywności (CFIA) w przypadku 61% przebadanych próbek. Próbki były badane niezależnie, przez TRU-ID, komercyjne laboratorium w Guelph, w Ontario. Zastosowano metodologię używaną przez CFIA w jej własnych badaniach błędnego etykietowania ryb i owoców morza.
W przypadku 31 (34,4%) z 90 próbek stwierdzono zupełnie inny gatunek, a 21 (23,3%) próbek było błędnie oznaczonych, w rozumieniu kanadyjskich standardów etykietowania (angielska lub francuska nazwa zwyczajowa na etykiecie nie odpowiadała dopuszczalnej nazwie rynkowej dla tego gatunku na liście ryb CFIA). W 3 próbkach (3,3%) stwierdzono gatunki, które nie są dopuszczone do sprzedaży w Kanadzie.
Aż 74% próbek pobranych z restauracji było błędnie oznakowanych. W przypadku sklepów spożywczych odsetek błędnego oznakowania wynosił 34%. Pobrano po 10 próbek gatunków oznaczanych w Kanadzie jako Yellowtail (m.in. Limanda ferruginea) i Snapper (m.in. Lutjanus campechanus). We wszystkich próbkach tych gatunków stwierdzono błędne oznakowanie, natomiast w przypadku tuńczyków ten sam problem dotyczył 15 z 16 przebadanych próbek.
Niebezpieczeństwo dla zdrowia
W raporcie wspomniano o niebezpiecznych przypadkach zastępowania tuńczyków eskolarem, który może powodować ostre objawy żołądkowo-jelitowe, takie jak biegunka, wymioty i nudności. Japonia, Korea Południowa i Włochy zakazały sprzedaży eskolara ze względu na ryzyko dla zdrowia, a rządowa agencja Health Canada zaleca kobietom w ciąży i karmiącym piersią zmniejszenie spożycia tej ryby. Z kolei ryby klasyfikowane w Kanadzie jako Yellowtail zastępowano gatunkiem seriola quinqueradiata, który może zawierać naturalną toksynę ciguatera, powodującą długotrwałe objawy ze strony układu nerwowego. Dzikiego łososia pacyficznego zastępowano hodowlanym, który może zawierać pozostałości leków, antybiotyków i zanieczyszczenia stwarzające niebezpieczeństwo dla zdrowia.
Niebezpieczeństwo dla zrównoważonych połowów
Dodatkowo fałszowanie ryb i owoców morza umożliwia wejście na rynek nielegalnie złowionym gatunkom. Oznaczanie tańszych, pospolitych gatunków jako droższe i mniej liczne, może dawać konsumentom błędne odczucia, związane ze stanem populacji rzadkich gatunków. Utrudnia to wysiłki, mające na celu powstrzymanie przełowienia, odpowiedzialne zarządzanie rybołówstwem oraz ochronę obszarów i zwierząt wymagających ochrony.
Przepłacanie przez konsumentów
Przez oszustwa cierpią portfele konsumentów, którzy nie otrzymują tego, za co płacą. Celowe oszustwa związane z rybami i owocami morza często wynikają z chęci zysków ekonomicznych. Gatunki tanie lub łatwiej dostępne są źle oznakowane, dzięki czemu można je sprzedawać jako drogie, pożądane lub o ograniczonej podaży. Stwarza to problem dla odpowiedzialnych firm oferujących ryby i owoce morza, które stoją w obliczu nieuczciwej konkurencji rynkowej. Wspomniany dziki łosoś pacyficzny kosztuje około 79 USD za kg, a jego tańszy hodowlany substytut 35 USD/kg.
Wymagania dotyczące identyfikowalności i oznakowania
W raporcie stwierdzono, że Kanada znajduje się w tyle jeśli chodzi o oznakowanie i identyfikowalność, a jako przykład rygorystycznych wymagań dotyczących tych dwóch kryteriów podano UE. Kanadyjskie branże, które sprzedają w UE, przekazują produkty zgodne z tymi wymogami. Rybacy z innych krajów, którzy sprzedają swoje produkty w Kanadzie, właściwie nie są zobowiązani do dostarczania jakichkolwiek informacji kanadyjskim konsumentom. W UE wskaźnik błędnego znakowania i oszustw spadł z 23% do 7% po wprowadzeniu systemów identyfikowalności i oznakowania. W raporcie wspomniano o potrzebie wprowadzenia w Kanadzie sprawdzonych systemów identyfikowalności, w celu utrzymania relacji handlowych z obecnymi partnerami oraz ochrony konsumentów, oceanów i rybołówstwa.
Pełny raport dostępny pod linkiem: https://oceana.ca/en/publications/reports/mislabelled-montreal-investigation-results-and-how-fix-canadas-seafood-fraud
Przeczytaj także
W ciągu ostatniego tygodnia Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych opublikowała trzy decyzje, dotyczące fałszowania oregano. We wszystkich...
Szkoccy śledczy pomogli przerwać oszustwo z udziałem tuńczyka o wartości 200 mln euro...
W operacji koordynowanej przez Eurojust, we współpracy z władzami z Rumunii, Hiszpanii, Francji, Włoch, Węgier i Portugalii podjęto działania przeciwko zorganizowanej grupie przestępczej, zaangażowanej w nielegalne połowy na skażonych wodach, unikanie podatków i pranie pieniędzy.