Zapisz się do newslettera
Najważniejsze informacje dla branży spożywczej!
Zapisz się na newsletter FoodFakty i bądź na bieżąco:
W opublikowanym niedawno badaniu naukowcy z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych porównali pod kątem wartości odżywczej szereg roślinnych zamienników mleka z ich konwencjonalnymi odpowiednikami.
Napoje, jogurty i jogurty typu greckiego
W badaniu uwzględniono 3 rodzaje dostępnych na rynku europejskim produktów plant-based zastępujących mleko: napoje roślinne, jogurty roślinne oraz jogurty roślinne w stylu greckim. Informacje o wartości odżywczej pozyskano ze stron internetowych producentów oraz stron internetowych supermarketów w przypadku marek własnych.
Różnice w kaloryczności
Pod względem wartości energetycznej najwyższą kaloryczność odnotowano wśród napojów ryżowych, owsianych oraz przypisanych do kategorii „inne”, podczas gdy wyroby migdałowe i kokosowe dostarczały najmniej energii. W przypadku jogurtów badacze zaobserwowali znaczące różnie pomiędzy poszczególnymi produktami roślinnymi – najwięcej kalorii miały jogurty kokosowe, zarówno w porównaniu do jogurtów sojowych, jak i jogurtów na bazie mleka. Jeśli chodzi o jogurty greckie, to roślinne wersje nie różniły się znacząco od swoich konwencjonalnych odpowiedników.
Mniej tłuszczów nasyconych, ale również białka
Wszystkie napoje roślinne, za wyjątkiem kokosowych, charakteryzowały się niższą zawartością kwasów tłuszczowych nasyconych w stosunku do niskotłuszczowych produktów mlecznych. Podobną tendencję wykazano w przypadku jogurtów roślinnych, zarówno zwykłych, jak i greckich. Z drugiej strony jednak tylko napoje i jogurty sojowe cechowały się zawartością białka zbliżoną do ich mlecznych odpowiedników. Wszystkie jogurty roślinne w stylu greckim (poza sojowymi) dostarczały mniej protein niż jogurty na bazie mleka.
Błonnik i wapń
W odniesieniu do ilości błonnika 5 rodzajów napojów roślinnych (na bazie soi, migdałów, pistacji, owsa oraz owsa i orzechów laskowych), a także 2 rodzaje jogurtów roślinnych (kokosowe i sojowe), charakteryzowały się satysfakcjonującą zawartością włókna pokarmowego, która pokrywała 16-24% zapotrzebowania. Wszystkie pozostałe produkty plant-based były ubogie w błonnik. Jeśli chodzi natomiast o fortyfikację w mikroskładniki odżywcze, to była ona stosowana w większości roślinnych zamienników mleka, przy czym najczęściej produkty te wzbogacano w wapń. Wyroby oznakowane jako „ekologiczne” nie były fortyfikowane z powodu obowiązujących przepisów prawnych.
Roślinne zamienniki w rekomendacjach żywieniowych?
Na podstawie uzyskanych rezultatów autorzy badania doszli do wniosku, że fortyfikowane zamienniki mleka warto uwzględniać w oficjalnych rekomendacjach żywieniowych, jako że stanowią one bardziej przyjazny dla środowiska wybór niż wyroby zwierzęce. Naukowcy podkreślają również, że wzbogacanie w mikroskładniki charakterystyczne dla mleka może skutecznie podnosić jakość żywieniową produktów plant-based.
Źródła:
Przeczytaj także
Według nowego raportu opublikowanego przez Good Food Institute (GFI) rządy europejskich krajów zainwestowały łącznie prawie pół miliarda euro w rozwój zrównoważonych źródeł białka.
Jednym z kluczowych czynników wpływających na rozwój rynku żywności roślinnej były nowe procesy, które umożliwiły powstanie bardziej złożonych i realistycznych struktur naśladujących białko zwierzęce.
Według raportu opublikowanego przez Helikon Consulting postęp w zakresie technologii i regulacji prawnych, a także sukces komercyjny wróżą branży zamienników produktów mlecznych świetlaną przyszłość. Kazeina i białka serwatkowe głównym przedmiotem zainteresowania przemysłu fermentacji precyzyjnej.