Rynek pieczarek pod presją

W 2019 r. z Polski wyeksportowano 211 tys. t świeżych pieczarek (spadek o 8,3% r/r) za 358,7 mln EUR (wzrost o prawie 3% r/r), co czyni nasz kraj największym eksporterem świeżych pieczarek na świecie, z 34-proc. udziałem w globalnym handlu. W ciągu dziesięciu lat Polski eksport podwoił się, mimo zeszłorocznego spadku wolumenu. Jednocześnie rośnie eksport innych grzybów jadalnych, które już obecnie mają ok. 14-proc. udział w łącznej wartości polskiego eksportu grzybów jadalnych.

Kraje importujące świeże pieczarki z Polski

Najważniejszym krajem importującym świeże pieczarki z Polski pozostaje od lat Wielka Brytania, zagospodarowując w 2019 r. prawie 26% całego polskiego eksportu (54,4 tys. t za 95,6 mln EUR). Mimo obaw co do przebiegu Brexitu, w zeszłym roku eksport ten wzrósł o prawie 0,5% r/r ilościowo i 5,7% r/r wartościowo. Niemcy są na drugim miejscu, ale tu nastąpił 13-proc. spadek w ujęciu ilościowym (46,8 tys. t) i 6,7-proc. spadek w ujęciu wartościowym do 86,5 mln EUR. Znaczące zmniejszenie eksportu świeżych pieczarek wystąpiły również do Niderlandów - o 6,4% r/r (do 7,5 tys. t), na Białoruś - o 80,1% (3,8 tys. t) oraz do Bułgarii - o prawie 18% r/r (3,5 tys. t). Powyższych spadków nie udało się skompensować zwiększonym eksportem do Francji (+18,7% r/r), Włoch (+10,3% r/r), Danii (+14,3%r/r) czy Grecji (+12% r/r), Austrii (+57,3% r/r) lub Rumunii (+22% r/r).

Inni eksporterzy

Inne kraje mające znaczenie w eksporcie świeżych pieczarek to Kanada - 19,6% światowego eksportu (głównie do USA) - Niderlandy - prawie 15% (głównie do Niemiec), Irlandia - 9,7% (głównie do Wielkiej Brytanii) i Belgia - 3,2% (głównie do Holandii). Białoruś i Litwa również dużo eksportują, ale dotyczy to przede wszystkim reeksportu na rynek rosyjski.

Spadek popytu na pieczarki

Wystąpienie pandemii Covid-19 bardzo dotknęło branżę pieczarek. Mówi się o przynajmniej 30-proc. spadku popytu. Na rynku krajowym, ze względu na tymczasowe zamknięcie branży gastronomicznej, producenci muszą szukać innych kanałów sprzedaży i polegać na supermarketach, dyskontach i małych sklepach.

Zmiana nawyków konsumenckich i kryzys zarządzania produkcją na skutek pandemii

Jednocześnie zmieniły się nawyki konsumenckie; klienci kupują rzadziej, ale więcej i to przeważnie produkty pierwszej potrzeby, do których ze względu na ich krótszy okres przydatności świeże pieczarki nie należą. Pieczarki stały się towarem mniej rotującym na półce, a więc sklepy mniej ich zamawiają, obawiając się strat w wyniku utraty jakości handlowej. Ponadto popyt na względne luksusowe grzyby, takie jak pieczarki portobello czy brązowe skurczył się drastycznie. Problemy są również z zaopatrzeniem w środki do produkcji: grzybnię, kompost czy ziemię osłonową. Ci, którzy eksportują, ze względu na zmniejszenie zamówień oraz z powodu wzrostu cen usług transportowych, czy zamknięcia granic, są w trudnej sytuacji.

Jednocześnie, jak większość firm, mierzą się z zarządzaniem produkcją w sytuacji kryzysowej przy mniejszej liczbie personelu, konieczności utrzymywania dystansu społecznego, częstszego dezynfekowania, organizowania podwójnych zmian. Wszystko to prowadzi do wzrostu kosztów produkcji.

Źródło: www.agronomist.pl