Zapisz się do newslettera
Najważniejsze informacje dla branży spożywczej!
Zapisz się na newsletter FoodFakty i bądź na bieżąco:
Zielono na talerzu
Jakość żywota wegetarianina w ostatnich latach znacząco się poprawiła. Czasy, gdy jedyną opcją w sklepie były gumowate kotlety sojowe, a w restauracji prosząc o danie bezmięsne otrzymywał same ziemniaki z surówką i ewentualnie z jajkiem sadzonym, odchodzą w zapomnienie. Teraz niemal każda jadłodajnia ma w menu dania wegetariańskie i nikogo nie dziwią już bezmięsne burgery.
To ilu jest tych wegetarian?
Po wizycie w kilku restauracjach lub przejrzeniu oferty książek kucharskich, można by przypuszczać, że w Polsce w ostatnich latach wegetarian gwałtownie przybyło. W końcu podaż jest zwykle odpowiedzią na popyt. Jednak realizowany przez instytut badawczy Ipsos Polska cykliczny sondaż „Food Trends / Trendy w Zwyczajach Żywieniowych” nie pozostawia złudzeń: liczba wegan i wegetarian w Polsce przynajmniej od sześciu lat pozostaje na stałym, niewielkim poziomie. Obecnie do niejedzenia mięsa przyznaje się jedynie 3% Polaków.
A więc skąd tyle wegetariańskich dań?
Okazuje się jednak, że o ile Polacy nadal bardzo rzadko decydują się na całkowite wykluczenie mięsa ze swojej diety, to stają się coraz bardziej otwarci na mniej radykalne rozwiązanie. Obecnie już 7% Polaków deklaruje, że nie jada pewnych rodzajów mięsa, np. czerwonego. Co więcej - spośród zdeklarowanych mięsożerców aż co piąty przyznaje, że stara się ograniczać ilość spożywanego mięsa.
I być może właśnie tu leży największy potencjał do rozwoju produktów bezmięsnych. Ortodoksyjni wegetarianie to wciąż zbyt wąska grupa, by budować ofertę produktową tylko z myślą o nich, ale to wcale nie znaczy, że produkty bezmięsne nie mają szansy powodzenia na rynku. Mają! Bo tuż obok wegetarian stoi dużo potężniejsza grupa tzw. flexitarian, którzy chętnie sięgną po tego typu produkty w poszukiwaniu zdrowszej, lżejszej, ale niekoniecznie stałej alternatywy dla dobrze znanego i lubianego kotleta.
Przeczytaj także
Dawno już minęły czasy gdy rubensowskie kształty wyznaczały kanon piękna wśród kobiet, a wydatny brzuszek komunikował wysoki stopień zamożności wśród panów. Na przestrzeni stuleci powszechny ideał pięknego ciała zmieniał...
W ostatnich dekadach kawa szturmem zdobyła stoły i stoliki Polaków, poważnie zagrażając pozycji herbaty jako królowej gorących napojów w naszym kraju. Za ilościowym wzrostem spożycia idą jakościowe przemiany w kulturze picia kawy...