Zapisz się do newslettera
Najważniejsze informacje dla branży spożywczej!
Zapisz się na newsletter FoodFakty i bądź na bieżąco:
Osłabienie koniunktury w rolnictwie
Druga połowa 2021 r. przyniosła istotne pogorszenie koniunktury gospodarstw rolnych. Jak pokazują wyniki badania zrealizowanego przez GUS, w grudniu rolnicy byli bardziej pesymistyczni w ocenach zarówno kondycji swoich gospodarstw, jak i otoczenia rynkowego. Wzrost cen środków do produkcji rolnej, zarejestrowany w drugiej połowie ubiegłego roku, był jednym z powodów zmiany nastrojów. Co jednak istotne, wzrost pesymizmu był zbliżony do wyników 2018 r., czyli nie był to poziom odbiegający szczególnie od danych historycznych. Po drugie, wyniki badania pokazały zróżnicowanie wpływu w rolnictwie. Gospodarstwa specjalizujące się w produkcji roślinnej korzystniej oceniały koniunkturę niż użytkownicy gospodarstw ukierunkowanych na produkcję zwierzęcą. Bardziej pesymistycznie oceniali zarówno sytuację bieżącą, jak i przyszłość rolnicy indywidualni, a większy optymizm był w ocenach osób prawnych.
W grudniu 2021 r. jedynie 6,1% ankietowanych oceniło swoją bieżącą sytuację jako dobrą. Był to poziom o 4,5 p. proc. niższy od zarejestrowanego w połowie 2020 r., czyli po pierwszej fali pandemii. Zwiększył się też odsetek rolników, oceniających bieżącą sytuację jako złą, jak na tę porę roku, osiągając 24,1% wobec 20,9% w czerwcu 2020 r. Najmniej pesymistyczne opinie wyrażali użytkownicy gospodarstw ukierunkowanych na produkcję roślinną. Takim ocenom sprzyjał wysoki wzrost cen skupu zbóż oraz rzepaku. Najgorzej swoją sytuację ocenili producenci drobiu rzeźnego oraz trzody chlewnej, co prawdopodobnie miało związek ze wzrostem kosztów produkcji zwierzęcej przy jednoczesnym spadku cen na rynku indyków oraz trzody. Dosyć pesymistyczne były oczekiwania na pierwszą połowę 2022 r. – ponad połowa ankietowanych spodziewała się pogorszenia sytuacji ich gospodarstw rolnych. Można spodziewać się, że te nastroje zostały wzmocnione wybuchem wojny na Ukrainie pod koniec lutego br.
Oprócz sytuacji bieżącej gospodarstw, rolnicy bardziej pesymistycznie ocenili również bieżącą opłacalność produkcji. W grudniowym badaniu 13,1% ankietowanych uznało, że produkcja jest opłacalna. Był to najniższy poziom od połowy 2018 r. Odmiennego zdania było 31,8% uczestników badania, wobec 25,4% w grudniu 2020 r. Saldo odpowiedzi wyniosło więc -18,7 pkt. proc. Był to jeden z niższych poziomów w ostatnich pięciu latach. Najbardziej optymistyczne opinie wyrażali rolnicy specjalizujący się w produkcji roślinnej, Gorsze nastroje panowały wśród producentów drobiu nieśnego, trzody chlewnej, ziemniaków oraz owoców.
Tu jednak warto pamiętać, że sytuacja w konkretnych kierunkach produkcji rolniczej również była zróżnicowana. Przykładem jest rynek drobiu. Ubiegły rok był bardzo trudny dla producentów indyków, gdzie sytuacja przypominała tą na rynku wieprzowiny (wzrost kosztów i spadek cen skupu). Ale już w segmencie kurcząt rzeźnych marże poprawiły się. Innym przykładem jest rynek owoców. Producenci jabłek czuli presję na rentowność, związaną z niskim cenami skupu. Ale już producenci malin korzystali z rekordowych cen na rynku.
W porównaniu do poprzednich edycji rolnicy, którzy wzięli udział w ankiecie, byli nieco bardziej optymistyczni w swoich ocenach dotyczących bieżącego popytu na produkty rolne. 29% respondentów uznało, że popyt był poniżej oczekiwań. Było to o 0,5 p. proc. mniej niż w czerwcu oraz 5 p. proc. mniej niż w grudniu 2020 r.
W związku z wybuchem wojny na Ukrainie i wysokim wzrostem cen środków do produkcji, spodziewamy się, że kolejna edycja badania, realizowana przez GUS w czerwcu 2022 r., pokaże dalsze pogorszenie nastrojów w rolnictwie.
Przeczytaj także
W 2021 r. wolumen eksportu zbóż był niższy o 6% niż rok wcześniej. Pozostał jednak na historycznie wysokim poziomie. W dodatku, istotny wzrost cen zbóż na rynku globalnym mocno wsparł wyniki sprzedaży zagranicznej w ujęciu wartościowym. Wartość eksportu była wyższa o 12% w porównaniu do roku 2020. Również na rynku rzepaku wyższe ceny wspierały wartość eksportu.
W 2021 r. krajowy sektor rolno-spożywczy po raz kolejny osiągnął świetne wyniki w eksporcie. Wartość żywności, która trafiła na rynki zagraniczne, wyniosła prawie 37,4 mld euro, co oznacza wzrost o 9% w porównaniu do wysokiego poziomu z roku 2020. Niewątpliwie obrotom w handlu sprzyjały wysokie ceny na rynku europejskim i globalnym.
Tendencje w eksporcie mięsa były mocno zróżnicowane, w zależności od segmentu rynku. Na wyniki sprzedaży zagranicznej wołowiny i drobiu wpływała niższa podaż mięsa na rynku krajowym z jednej strony oraz silny wzrost cen, z drugiej strony. Odwrotną sytuację obserwowaliśmy na rynku wieprzowiny, gdzie ceny spadały w 2021 r., zaś rosła podaż.