Zapisz się do newslettera
Najważniejsze informacje dla branży spożywczej!
Zapisz się na newsletter FoodFakty i bądź na bieżąco:
„W najbliższej przyszłości zmianie ulegną sposoby produkcji żywności, a także kryteria jej wyboru przez konsumentów, jednakże odpowiedzialność za bezpieczeństwo konsumentów pozostanie taka sama”.
Dr. Ron Wacker Global Business Unit Manager of Food, Health and Beauty, TÜV SÜD
Co by było, gdyby zamiast zwierząt hodowlanych, ludzie zaczęli spożywać białko pochodzące z mięsa produkowanego metodą in vitro lub z owadów? Co by się stało, gdyby scalić wszystkie gospodarstwa w jedno i zautomatyzować ich pracę przy pomocy robotów lub połączyć najnowocześniejszą technologię hydroponiki z zaawansowanymi systemami hodowli ryb? Zgodnie z prognozami naukowców wprowadzenie takich rozwiązań w najbliższym czasie jest wysoce prawdopodobne.
Aby wyprodukować kilogram wołowiny, rolnicy potrzebują aż dziesięciu kilogramów paszy. To samo dziesięć kilogramów może również stanowić źródło pożywienia dla dziesięciu kilogramów pasikoników. Dane te nie stanowią jedynie ciekawostki dla zoologów, ale mogą być także pożyteczną informacją dla rolników, polityków i naukowców, którzy w przyszłości będą zajmowali się tematyką żywnościową.
Według Instytutu Worldwatch globalna produkcja mięsa potroiła się przez ostatnie czterdzieści lat, a przez ostatnie dziesięć wzrosła aż o 20 proc. tym samym znacznie wpływając nie tylko na rolników, ale także na środowisko. Na świecie przemysł mięsny stanowi jedno z największych źródeł zanieczyszczeń oraz chorób odzwierzęcych, takich jak „choroba szalonych krów”, ptasia grypa czy świńska grypa.
Zatem czy rolnicy mogliby w przyszłości zwrócić się do niejako pominiętego świata owadów w celu poszukiwania przyjaznego dla środowiska białka zwierzęcego? Pomysł ten może wydawać się nieco fantazyjny, jednakże w rzeczywistości białko owadów jest jednym z czterech głównych trendów, które mogą mieć wpływ na tendencje żywieniowe na świecie w 2025 roku.
Cztery trendy żywieniowe, które rozpoczną rewolucję na rynku spożywczym.
I. Skalowanie nowych wysokości: rolnictwo pionowe
Wraz ze wzrostem światowej populacji, wolna przestrzeń staje się dobrem luksusowym. Tereny rolnicze stanową ponad 37 proc. powierzchni lądu na świecie. Proporcjonalnie do spadku dynamiki zmian w rolnictwie, zmniejsza się również poziom bezpieczeństwa żywności. Aby temu zapobiec innowatorzy opracowali nowatorskie rozwiązanie: farmy pionowe.
Metoda ta obejmuje układanie rzędów roślin w pionie, jeden na drugim tak, aby zaoszczędzić jak najwięcej wolnej przestrzeni. Rozwiązanie to opiera się na skutecznych modelach hydroponicznych pozbawionych zanieczyszczeń. Co więcej przy wykorzystaniu technologii automatyzacji, takich jak robotyka i Internet rzeczy, naukowcy twierdzą, że jeden obiekt o powierzchni 2790 m2 może wytworzyć 1,5 miliona ton upraw rocznie.
Automatyzacja i układanie roślin pionowo umożliwiłyby gospodarstwom działanie z niespotykaną dotąd wydajnością, jednocześnie produkując 80 proc. mniej odpadów żywnościowych. Funkcjonując dwa razy szybciej niż tradycyjne farmy, przy zużyciu energii wynoszącym zaledwie 60 proc. normalnego gospodarstwa, zautomatyzowane farmy pionowe zużywałyby również mniej zasobów niż pole zewnętrzne i aż o 99 proc. mniej wody.
Zużycie wody jest ważnym problemem dla rolników na całym świecie. Według OECD „rolnictwo odpowiada za około 70 proc. wody zużywanej obecnie na świecie, a także przyczynia się do zanieczyszczania wody pestycydami, oraz nawozami”.
II. Kiedy dwa stają się jednym: powstanie akwaponiki
W tym wypadku, ponownie z pomocą przybyła nauka. Akwaponika jest coraz częściej wykorzystywana na całym świecie. Metoda ta łącząca ze sobą tradycyjną hodowlę ryb z hydroponiką, jest skierowana na dwa cele: produkcję ryb oraz duże ilości upraw.
Dzięki inicjatywom akwaponicznym, takim jak pionierski projekt przygotowany przez szkołę specjalną w Trynidadzie odkryto serię zależności, niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania wodnego środowiska w zbiornikach. Ryby zamieniają swoje pożywienie w składniki odżywcze, które są wchłaniane przez rośliny, a te następnie oczyszczają wodę z zanieczyszczeń.
Rozwiązanie to niesie pozytywne skutki dla rolników – dzięki gospodarstwom akwaponicznym mogą się oni spodziewać podwojenia ilości zbiorów. Jednocześnie zastosowanie tej metody ogranicza aż o połowę zużycie wody, w porównaniu do tradycyjnego gospodarstwa.
III. Niewykorzystane zasoby: powrót owadów
Ludzkość od dawna polega na hodowli dużych zwierząt roślinożernych, gdyż są one w stanie zaspokoić potrzeby organizmu na białko. Ze względu na to, że przemysł mięsny jest obecnie uważany za jednego za największych trucicieli środowiska, wielu naukowców twierdzi, iż należy zacząć szukać substytutu białka zwierzęcego.
Wieloletnie badania doprowadziły naukowców do owadów, które jak się okazało są nie tylko bogatym źródłem białka, ale także są niezwykle zdrowe. W porównaniu do produkcji wołowiny emitują one zaledwie 9 proc. dwutlenku węgla i wymagają jedynie części zasobów, które są wykorzystywane w tradycyjnych gospodarstwach. Pojedynczy kilogram termitów dostarcza około 350g białka, a dla porównania ta sama ilość wołowiny jedynie 320g.
Owady są spożywane od początków istnienia cywilizacji, a dla wielu kultur wciąż są one elementem pożywienia. Przyjęcie ich do nowoczesnej diety może pomóc w walce z głodem na świecie, a także globalnym ociepleniem. Kucharze oraz producenci żywności na zachodzie, rozpoczęli eksperymenty nad produkcją chleba, a także innych dań z owadów, które w ciągu najbliższych lat dołączą do klasycznej diety.
IV. Projekt eksperymentalny: mięso hodowane laboratoryjnie
Uprawianie mięsa w laboratoriach było kiedyś swego rodzaju elementem science fiction. Obecnie naukowcy twierdzą, że mięso pochodzące z in vitro może zastąpić kosztowne, zanieczyszczające środowisko gospodarstwa hodowlane.
Bydło i trzoda chlewna zużywają ogromne ilości wody. W ostatnich raportach stwierdzono, iż zaledwie 453 g wołowiny wymaga użycia prawie 7000 litrów wody. Mięso produkowane przy pomocy metody in vitro może całkowicie wyeliminować gospodarstwa hodowlane, a w ich miejsce naukowcy mogliby w bezpiecznym środowisku tworzyć samodzielnie replikujące się grupy mięśni, eliminując tym samym potrzebę hodowli i uboju żywych zwierząt.
Według badań, ludzie są zainteresowani ideą mięsa wytwarzanego dzięki metodzie in vitro – ponad 70 proc. badanych twierdzi, iż chciałoby spróbować laboratoryjnie produkowanej wołowiny.
Według dr. Rona Wacker’a, globalnego menadżera ds. żywności, zdrowia i urody TÜV SÜD mięso powstałe dzięki metodzie in vitro, może zacząć pojawiać się na półkach sklepowych w nieodległej przyszłości. „Jeśli stek hodowany w laboratorium jest dostępny za połowę ceny konwencjonalnie wyprodukowanego mięsa, możesz być pewny, że trafi on do konsumentów. Ponadto mięso hodowane w laboratoriach zawiera tyle samo substancji odżywczych, a w odróżnieniu od tego pozyskiwanego w tradycyjny sposób jest ono bezpieczniejsze, gdyż jego produkcja odbywa się w ściśle kontrolowanym środowisku” – mówi dr. Ron Wacker.
Futurystyczna żywność
Jeśli chodzi o dynamikę produkcji żywności to czas ma zdecydowanie ogromne znaczenie. Przedstawione cztery trendy żywnościowe w najbliższych latach mogą stać się codziennością. Jednak, podobnie jak w przypadku wprowadzania wszelkich innowacyjnych rozwiązań, te dotyczące pożywienia na pierwszym miejscu stawiają bezpieczeństwo, które musi być stale kontrolowane przez odpowiednie organy nadzorujące.
Dr. Wacker zauważa iż „wraz z pojawieniem się nowych alternatyw dla tradycyjnych metod uprawy, organy regulujące muszą być na bieżąco i zachowywać równowagę. Ponadto muszą koncentrować się na ewentualnych problemach związanych z bezpieczeństwem, ale także unikać ograniczania potencjalnie rewolucyjnych możliwości dla przemysłu spożywczego”.
Nieuniknionym elementem postępu technologicznego jest pojawienie się nowych zagrożeń, ale jednocześnie innowacyjne rozwiązania stanowią szanse – zwłaszcza w przypadku przemysłu spożywczego. Jak mówi dr. Wacker „śledzenie aktualności z zakresu wad i zalet dotyczących najnowszych technologii oraz weryfikacja bezpieczeństwa konsumentów jest kluczowym elementem wizji TÜV SÜD od ponad 150 lat”.
Przeczytaj także
W ostatnich latach deklaracje dotyczące czystych etykiet były jednym z kluczowych obszarów działalności w zakresie opracowywania nowych produktów spożywczych i napojów. Według badań Innova Market Insights uważni i świadomi konsumenci w dalszym ciągu wzmacniają potrzebę zmian w zakresie produkcji, pakowania i etykietowania.
Na podstawie nowego raportu U.S. Food Market Outlook na rok 2019 agencja Packaged Facts analizująca zmiany w sektorze spożywczym wskazała 4 „top trendy” dotyczące innowacji na rynku żywnościowym w USA. Oto one:
Biodegradowalne opakowania, biohacking i żywność funkcjonalna dla osób starszych – to tylko niektóre z zapowiadanych przez ekspertów trendów żywnościowych na 2019 rok. Agencje badawcze i specjaliści ds. tendencji rynkowych podpierają swoje prognozy wieloletnim doświadczeniem w śledzeniu wiodących trendów w branży oraz badaniu preferencji konsumenckich.
Prace amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA) nad unowocześnieniem tabeli wartości odżywczych na etykietach produktów spożywczych nie poszły na marne – badania pokazują, że coraz więcej Amerykanów korzysta z tych informacji...
Przedstawiamy Państwu wybrane elementy kilku globalnych raportów na temat trendów rynku żywności i produktów żywnościowych zaprezentowanych na konferencji organizatorów największych targów żywności na świecie SIAL, które odbędą się w dniach 21-25 października 2018 w Paryżu.