Rejestracja - czytelnik

Przypomnij hasło

Menu

Menu

Facebook Twitter LinkedIn

Francja zakazuje używania nazw, takich jak steki, kiełbaski i nuggetsy w roślinnych, alternatywach produktów mięsnych

Kategoria: Prawo Żywnościowe

Produkty na bazie białek roślinnych już niedługo nie będą mogły być nazywane we Francji „stekiem”, „boczkiem” czy nawet „kiełbasą”. Dekret opublikowany 30 czerwca br. w Dzienniku Urzędowym stanowi, że nie będzie można używać terminologii właściwej dla sektorów tradycyjnie kojarzonych z mięsem i rybami do oznaczania produktów nienależących do królestwa zwierząt. Akt prawny, który wejdzie w życie 1 października 2022 r., zezwala jednak na wprowadzanie do obrotu „środków spożywczych wyprodukowanych lub oznakowanych” przed tą datą do 31 grudnia 2023 r.

Rozporządzenie określa również maksymalną zawartość białka roślinnego dopuszczonego w nazwnictwie – z kodeksu praktyk mięsnych – dla środków spożywczych pochodzenia zwierzęcego, ale zawierających udział białka roślinnego. Tak więc stek z mięsa mielonego można dalej nazywać stekiem pod warunkiem, że zawartość białka roślinnego nie przekracza 7%, a dla innych produktów wynosi: 3% dla parówek, 1% dla kaszanki lub suchej kiełbasy i 0,5% dla bekonu.

Oranizacje branżowe o dekrecie

W opublikowanym dekrecie określono, że produkty „legalnie wyprodukowane lub wprowadzone do obrotu w innym państwie członkowskim Unii Europejskiej lub w Turcji lub legalnie wyprodukowane w innym państwie będącym stroną Porozumienia o Europejskim Obszarze Gospodarczym nie podlegają wymogom niniejszego dekretu”.

Dekret był niecierpliwie oczekiwany przez profesjonalistów z sektorów zwierzęcych. Stanowi on istotny krok na rzecz przejrzystości informacji dla konsumenta, jak również zachowania naszych produktów i know-how” – powitał Jean-François Guihard, prezes Interbev, krajowego stowarzyszenia międzybranżowego.

Z kolei Narodowe Obserwatorium Żywności Roślinnej (ONAV) wyraża ubolewanie, że opublikowany dekret „stawia Francję na konserwatywnym stanowisku, wbrew obecnych problemów i europejskiej polityki wobec w tych kwestiach”. W Unii Europejskiej dozwolone jest oznaczanie produktów roślinnych terminami tradycyjnie zarezerwowanymi dla mięsa zwierzęcego, z wyjątkiem produktów wytwarzanych z mleka zwierzęcego. Na przykład nie można używać słowa „jogurt” lub „ser” dla alternatyw roślinnych.

Specjaliści z sektora wieprzowiny uważają też, że prawo musi także „chronić nazwy zwierząt przed sztuczną żywnością syntetyczną”, czyli tzw. „mięsem laboratoryjnym”, pozyskiwanym przez hodowlę komórek zwierzęcych, ale także białkami drobnoustrojów czy grzybów.

Od Krajowej Federacji Związków Rolników (FNSEA) po specjalistów ds. drobiu, wszystkie główne związki w sektorach zwierzęcych z zadowoleniem przyjęły dekret, ale zwróciły się również do rządu o rozszerzenie zakresu zastosowania na wszystkich produkty, bez względu na ich pochodzenie.

Źródło: https://www.lemonde.fr/planete/article/2022/06/30/les-produits-vegetaux-ne-pourront-plus-etre-etiquetes-avec-des-noms-lies-a-la-viande_6132808_3244.html

https://www.interbev.fr/

Wybierz obszar: Bezpieczeństwo żywności Plant-based Prawo żywnościowe

Autor: Katarzyna Oleksy

Przeczytaj także

W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies, które będą zamieszczane w Państwa urządzeniu (komputerze, laptopie, smartfonie). W każdym momencie mogą Państwo dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki internetowej i wyłączyć opcję zapisu plików cookies. Ze szczegółowymi informacjami dotyczącymi cookies na tej stronie można się zapoznać tutaj.