Zapisz się do newslettera
Najważniejsze informacje dla branży spożywczej!
Zapisz się na newsletter FoodFakty i bądź na bieżąco:
Badania naukowe wskazują, że pyłek pszczeli może być zanieczyszczony substancjami niebezpiecznymi dla zdrowia konsumentów.
Toksyny w 100% badanych próbek
Pyłek pszczeli to naturalny produkt ceniony za właściwości prozdrowotne, dlatego coraz częściej można spotkać go w sklepach spożywczych. Stosowany jest również w rolnictwie jako uzupełnienie diety zwierząt gospodarskich. Badania przeprowadzone przez naukowców z Hiszpanii wskazują jednak, że pyłek może zawierać groźne mykotoksyny – aflatoksynę B1, ochratoksynę A, zearalenon i deoksyniwalenol. Wykryto je w 100% analizowanych próbek, pochodzących z 28 różnych krajów – w tym z Polski, Włoch, Hiszpanii, Stanów Zjednoczonych, Chin, Rosji czy Indii.
Działanie rakotwórcze i mutagenne
Mykotoksyny to grupa związków wytwarzanych przez grzyby, które mogą przedostawać się do żywności i stanowić zagrożenie dla zdrowia człowieka. Znane jest ich działanie rakotwórcze, a także immunosupresyjne, mutagenne i teratogenne. Do tej pory nie wprowadzono limitów, które regulowałyby kwestię obecności tych substancji w pyłku pszczelim.
Zagrożenie dla zdrowia publicznego?
Poza identyfikacją mykotoksyn w próbkach, badacze ocenili również potencjalny poziom narażenia konsumentów na te substancje. W tym celu wykorzystano dane dotyczące wielkości spożycia różnych produktów opublikowane przez Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA). Okazało się, że w niektórych przypadkach konsumpcja produktów zawierających pyłek pszczeli może budzić niepokój z punktu widzenia zdrowia publicznego – przede wszystkim z powodu niebezpiecznego poziomu aflatoksyny B1.
Konieczna większa kontrola bezpieczeństwa żywności
Ze względu na niewielkie ilości danych dotyczących zanieczyszczeń obecnych w pyłku pszczelim, wciąż trudno ocenić jednoznacznie ryzyko związane z jego spożyciem. Autorzy badań podkreślają, że konieczne jest udoskonalenie procesów suszenia i utrwalania pyłku, jak również poprawa kontroli bezpieczeństwa żywnościowego produktów go zawierających.
Źródła:
Przeczytaj także
Etap pobierania próbek ma kluczowe znaczenie dla analizy mykotoksyn niezależnie od metody wybranej do ich badania. Mykotoksyny są naturalnie niejednorodne w swoim rozmieszczeniu, dlatego w skądinąd „czystej” partii zboża mogą znajdować się gorące punkty o wysokim poziomie mykotoksyn, które łatwo przeoczyć przy nieprawidłowym poborze próbki.
Obserwacje ostatnich lat pozwalają sądzić, że świadomość zagrożenia powodowanego obecnością mikotoksyn stale rośnie wśród producentów i przetwórców żywności i pasz i coraz więcej podmiotów związanych z branżą spożywczą decyduje się na kontrolę obecności mikotoksyn. Nasze wieloletnie obserwacje wskazują, że skala problemu występowania mikotoksyn w zbożach zależy w dużej mierze od warunków atmosferycznych towarzyszących ich wegetacji.
Powszechne użycie testów immunologicznych sprawdzających poziom mykotoksyn na każdym etapie produkcji roślinnej i zwierzęcej ma szereg korzyści. Całkowite wyeliminowanie mykotoksyn jest niemożliwe, jednak stosując się do odpowiednich zasad bezpieczeństwa można ograniczać ich stężenie do minimum, zapewniając przy tym bezpieczny surowiec konsumentom. ProGnosis Biotech konsekwentnie od lat wprowadza innowacje i utrzymuje unikalny system opracowywania zestawów testowych.