Zapisz się do newslettera
Najważniejsze informacje dla branży spożywczej!
Zapisz się na newsletter FoodFakty i bądź na bieżąco:
Zasady stosowania terminu „probiotyk” są skomplikowane. Generalnie samo słowo probiotyk, a także prebiotyk i określenia probiotyczny (np. szczep) i prebiotyczny (np. błonnik) uznawane są za oświadczenia zdrowotne. Takie stanowisko zostało ustalone w 2007 roku, w dokumencie „Wskazówki dotyczące wdrażania rozporządzenia nr 1924/2006 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 20 grudnia 2006 roku w sprawie oświadczeń żywieniowych i zdrowotnych dotyczących żywności – Wnioski Stałego Komitetu ds. Łańcucha Żywnościowego i Zdrowia Zwierząt (SCFCAH). Stanowisko to miało ogromne negatywne konsekwencje dla produktów zawierających probiotyki.
Jakie znaczenie ma stanowisko Stałego Komitetu?
Komitet, który w międzyczasie zmienił nazwę na Stały Komitet ds. Roślin, Zwierząt, Żywności i Pasz (PAFF Committee), składa się z reprezentantów rządów państw członkowskich UE i przedstawicieli Komisji Europejskiej. Komitet ten odgrywa ważną rolę w procedurach legislacyjnych m.in. w ramach tego Komitetu odbywają się głosowania dotyczące autoryzacji nowych oświadczeń, decyzji w sprawie nowej żywności czy substancji dodatkowych. Stałego Komitetu nie należy mylić z grupami roboczymi, chociaż często zasiadają w nich ci sami eksperci.
W 2007 r. Komitet przedstawił stanowisko na temat tego, jak należy interpretować wybrane przepisy rozporządzenia 1924/2006 [1] w sprawie oświadczeń. Jedno zdanie w znaczącym stopniu przesądziło o tym, że słowo „probiotk” musiało zniknąć z etykiet setek produktów w całej Unii. Chodzi o to zdanie:
„Oświadczenie jest oświadczeniem zdrowotnym, jeśli w nazwie substancji lub kategorii substancji pojawia się opis lub wskazanie funkcji albo nie wyrażony wprost wpływ na zdrowie; Przykłady: […] „zawiera probiotyki / prebiotyki” (wzmianka o probiotykach / prebiotykach daje do zrozumienia, że produkt ma korzystny wpływ na zdrowie);”.
Rozumowanie przedstawicieli urzędów było następujące: jeśli słowo „probiotyk” jest oświadczeniem zdrowotnym i takiego oświadczenia nie ma w wykazach dozwolonych oświadczeń, to nie może ono być stosowane.
Dla sprawy ogromnie ważny jest fakt, że stanowisko Komitetu nie jest źródłem praw i obowiązków, prezentuje wyłącznie pogląd Komitetu. Trybunał Sprawiedliwości UE w jednym ze swoich wyroków, wyraźnie to podkreślił dokonując wykładni przepisów w sposób odmienny od tego, co zaproponowano w dokumentach, które nie mają mocy prawnej.
Dlaczego probiotyków nie ma w wykazach dozwolonych oświadczeń?
Powodów jest kilka. Po pierwsze we wnioskach dotyczących oświadczeń w sposób niewystarczający scharakteryzowano szczepy, co uniemożliwiało przeprowadzenie właściwej oceny. Po drugie wiele uzasadnień naukowych dotyczyło efektu dla zdrowia u osób chorych. W efekcie, poza dwoma (pośrednimi) wyjątkami, oświadczeń w wykazach nie ma. Oczywiście trwają zaawansowane prace nad licznymi wnioskami w sprawie autoryzacji oświadczeń, również w Polsce. Takie działania mogą wpłynąć na wzbogacenie się wykazów dozwolonych oświadczeń o te dotyczące probiotyków.
Jak deklarować probiotyki na etykiecie?
Podejście do tej kwestii różni się pomiędzy państwami członkowskimi. Nie ma legalnej definicji probiotyku, wiele osób i instytucji posiłkuje się definicją WHO, zgodnie z którą probiotyki to „żywe drobnoustroje, które podane w odpowiedniej ilości wywierają korzystny wpływ na zdrowie gospodarza”. Większość państw członkowskich stosuje stanowisko przedstawione w ww. wytycznych. Jednak liczba państw członkowskich, które nie zgadzają się z tym stanowiskiem i zezwalają na stosowanie określenia „probiotyk” jako identyfikację składników obecnych w produkcie, powiększa się. Pod koniec października br. do grupy tych państw dołączyła Hiszpania. Hiszpański urząd AESAN (La Agencia Española de Seguridad Alimentaria y Nutrición) w swoim stanowisku [2] stwierdza, że „… dopóki nie zostanie ustalone przez państwa członkowskie Unii Europejskiej jednolite kryterium, można zaakceptować, termin „probiotyk / -i” na etykietach żywności, wyprodukowanej zarówno w kraju, jak i w innych krajach Unii Europejskiej. We wszystkich przypadkach produkty te muszą spełniać wymogi bezpieczeństwa.” Urząd jednocześnie zauważa, że akceptacja stosowania terminu probiotyk nie oznacza, że może mu towarzyszyć oświadczenie zdrowotne, chyba że jest to oświadczenie autoryzowane na poziomie UE.
Podejście słuszne i racjonalne.
Więcej o stosowaniu oświadczenia probiotyk, prebiotyk, prebiotyczny - w artykule autorstwa Izabeli Tańskiej, Doradcy ds. Prawa Żywnościowego, IGIFC „Oświadczenie „Probiotyk” w oznakowaniu i reklamie żywności – podstawy prawne i zasady stosowania”, który za kilka dni zostanie opublikowany. Zapraszamy do śledzenia strony www.igifc.pl.
Jeśli macie Państwo pytania dotyczące zasad stosowania oświadczeń w oznakowaniu i reklamie oraz weryfikacji ich poprawności - zapraszamy do kontaktu igifc@igifc.pl
Źródła
[1] ROZPORZĄDZENIE (WE) NR 1924/2006 PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO I RADY z dnia 20 grudnia 2006 r. w sprawie oświadczeń żywieniowych i zdrowotnych dotyczących żywności
Przeczytaj także
W parze z ogromnym zainteresowaniem żywnością naturalną idzie trend przyjaznych dla środowiska opakowań do żywności. Z punktu widzenia prawa żywnościowego stanowią one tzw. materiały i wyroby przeznaczone do kontaktu z żywnością – FCM (z ang. FCM – food contact materials and articles)
Zdrowe żywienie i ochrona środowiska naturalnego – to aktualnie główne trendy konsumenckie kształtujące zarówno skład żywności dostępnej na rynku unijnym i światowym, ale także sposób jej prezentacji i reklamy.
15 czerwca 2020 r. Komisja Europejska opublikowała Zawiadomienie Komisji zawierające wytyczne w sprawie systemów zarządzania bezpieczeństwem żywności na potrzeby działalności detalicznej w sektorze spożywczym, w tym darowizn żywności (2020/C 199/01).