Zapisz się do newslettera
Najważniejsze informacje dla branży spożywczej!
Zapisz się na newsletter FoodFakty i bądź na bieżąco:
Wielorakie czynniki
Pomimo cofnięcia embarga na polską wieprzowinę eksportowaną do USA, producenci trzody chlewnej w Polsce nie mają dużych powodów do optymizmu. Obecna sytuacja wynika z kilku czynników: rosnącego importu mięsa wieprzowego oraz żywych zwierząt, rosnącego pogłowia trzody chlewnej, niskiej dynamiki wzrostu eksportu oraz wysokiego poziomu cen pasz.
Większy deficyt handlowy
W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy br. import wieprzowiny w ujęciu wolumenowym wzrósł o 8,5% (r/r) do poziomu 498 tys. t. Import wzrósł głównie z takich krajów jak Belgia (+17,5% r/r) oraz Dania (+ 6,3% r/r). W krajach tych nastąpiła mocna obniżka cen w wyniku ograniczeń w eksporcie na rynki trzecie, w związku z ASF, co przekłada się na zwiększoną sprzedaż wieprzowiny o niższej cenie do krajów UE. Cena za 1 kg zaimportowanego mięsa była o 14,2% niższa rok do roku w przypadku Belgii oraz o 12,5% w przypadku Danii. Przy wzroście eksportu z Polski o 1,6% (r/r), deficyt handlowy w omawianym okresie zwiększył się o 23% do 179 tys. t.
Wzrost pogłowia
Import żywych zwierząt ma duży udział we wzroście pogłowia w Polsce. Według danych MRiRW w omawianym okresie import żywych zwierząt wzrósł o 7,8%. Odpowiada za to głównie import z Danii, głównego dostawcy warchlaków, który zwiększył się o 13,9%. Import z pozostałych krajów, takich jak Niemcy czy Litwa zmniejszył się. Rosnące pogłowie zwiększa podaż wieprzowiny na rynku, utrudniając wzrost cen. Bazując na danych GUS, pogłowie trzody chlewnej w czerwcu 2018 r. było o 4,3% wyższe niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Wzrost ten wynikał głównie z wzrostu pogłowia warchlaków (+4,8%) oraz tuczników (+10,2%). Pogłowie loch zmniejszyło się o 1,6%, głównie w wyniku redukcji stada w województwach wielkopolskim i lubelskim. Jest to kolejny rok, w którym produkcja trzody chlewnej w coraz większym stopniu opiera się na warchlakach i prosiętach importowanych zza granicy. Mniejsza dynamika wzrostu liczebności stada podstawowego ma też miejsce w całej Unii Europejskiej, gdzie liczba pokrytych loch zmniejszyła się o 2% r/r, zaś liczba loch ogółem wzrosła o 0,4%.
Zahamowanie eksportu z UE
Eksport z Unii Europejskiej nie stanowi przeciwwagi dla rosnącej podaży – w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2018 r. był o zaledwie 0,8% większy niż rok wcześniej. Wzrost eksportu jest hamowany przez spadek wywozu do Chin (-3,5% r/r) oraz do Hong Kongu (-35,1%), które były motorem rozwoju sprzedaży zagranicznej i poziomu cen w Unii Europejskiej w poprzednich latach. Według danych MRiRW mieszanki pełnoporcjowe dla trzody chlewnej we wrześniu były droższe o 6,2% w relacji rocznej, zaś ceny żywca były o 16,7% niższe, w wyniku czego stosunek ceny żywca do cen pasz wyniósł 3,73, o 21,6% mniej niż rok wcześniej – jest to najniższa wartość od 2015 r. Ministerstwo nie opublikowało nowszych danych na temat poziomu cen pasz, należy się jednak spodziewać, że wskaźnik opłacalności produkcji będzie dalej spadać.
Przeczytaj także
W ostatnich latach opłacalność produkcji kurcząt brojlerów dominowała nad opłacalnością produkcji indyka. W dynamicznie rosnącym sektorze drobiarskim, eksport mięsa indyczego miał w pierwszej połowie 2018 r. niższą dynamikę (+9,6% r/r) niż eksport mięsa z kurcząt broilerów (+14,8% r/r)...
Dużą stabilnością charakteryzują się ceny na rynku wołowiny. W sektorze tym rosnący popyt eksportowy pokrywany jest przez rosnącą produkcję. W przeciągu pierwszych siedmiu miesięcy 2018 r. eksport wołowiny z Polski wzrósł o 3,8%, osiągając wyższą...
W ostatnich miesiącach producenci trzody chlewnej są niepokojeni przez rosnący deficyt w handlu mięsem wieprzowym, spadające ceny oraz ASF rozwijający się zarówno w Polsce, jak i Belgii. Przetwórcy z kolei borykają się z ograniczeniami eksportowymi, rosnącymi kosztami pracy i malejącą konsumpcją wewnętrzną.