Zapisz się do newslettera
Najważniejsze informacje dla branży spożywczej!
Zapisz się na newsletter FoodFakty i bądź na bieżąco:
Cytując za Gazetą Wyborczą: Kilkudziesięciu inspektorów weterynaryjnych z całej Polski wymiotowało i mdlało, dziewięciu z nich trafiło do szpitala. To bilans grupowego zatrucia, do którego doszło podczas ubiegłotygodniowego szkolenia w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach.
W szkoleniu, które rozpoczęło się w zeszły poniedziałek, brało udział 58 osób. Przyjechały do Puław z całej Polski. Prawie wszyscy stołowali się w mieszczącej się w gmachu instytutu stołówce.
Już we wtorek 48 inspektorów weterynaryjnych poczuło się bardzo źle. Dziewięciu z nich trafiło na oddział ratunkowy puławskiego szpitala. O wszystkim dyrektor Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach Krzysztof Niemczuk powiadomił policję i sanepid.
– U siedmiu osób, u których wystąpiły objawy, testy potwierdziły obecność norowirusa. Prawdopodobnie wcześniej znalazł się on w potrawach spożytych w stołówce – informuje Piotr Pietura, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Puławach. Wyjaśnia, że wirus tego typu może występować np. w źle umytych warzywach i owocach. Do zanieczyszczenia może też dochodzić poprzez kontakt z brudnym sprzętem bądź rękami.
Więcej informacji: https://lublin.wyborcza.pl/lublin/7,48724,25332518,ostre-zatrucie-uczestnikow-szkolenia-w-pulawach-sanepid-kontrola.html