Zapisz się do newslettera
Najważniejsze informacje dla branży spożywczej!
Zapisz się na newsletter FoodFakty i bądź na bieżąco:
Jedzenie kwiatów ma bardzo długą tradycję, która sięga czasów starożytnych. Znane są jednak raczej jako element kulinarnego dziedzictwa różnych regionów świata (aksamitki w Indiach, jaśmin w Chinach, róża w Polsce) niż pełnoprawny składnik dań. Obecnie obserwujemy jednak coraz większe zainteresowanie wykorzystaniem kwiatów w kuchni – zarówno wśród kucharzy, cukierników i dietetyków, jak i konsumentów poszukujących nowych doznań kulinarnych.
Czy warto jeść kwiaty?
Kwiaty jadalne z pewnością dodają potrawom urody i wzbudzają zainteresowanie wśród gości. Są niskokaloryczne a jednocześnie wiele z nich ma zdecydowany smak i aromat, co wpływa na ostateczny smak potrawy. Badania wartości odżywczej kwiatów sugerują, że jedzenie ich może mieć efekt prozdrowotny. Wynika to z obecności znacznych (porównywalnych i większych niż warzywa i owoce) ilości barwników – fioletowych, pomarańczowych i żółtych a także minerałów takich jak fosfor i potas. Wspomniane barwniki spowalniają starzenie dzięki właściwościom antyoksydacyjnym. Należy jednak pamiętać, że - choćby ze względu na niewielką ilość jaką spożywamy – kwiaty nie zastąpią owoców i warzyw. Mogą jednak wzbogacić naszą dietę o cenne składniki, a to kolejny dobry powód aby jeść kwiaty.
Nie każdy kwiat jadalny można zjeść
Przed zastosowaniem kwiatów w kuchni, należy upewnić się, że dany gatunek rzeczywiście jest jadalny. Warto w tym wypadku skorzystać z fachowej literatury botanicznej i kulinarnej. Kwiaty przeznaczone do jedzenia, szczególnie w gastronomii, powinny pochodzić z gospodarstw które specjalizują się w ich produkcji.
Na polskim rynku funkcjonuje już kilka gospodarstw, sklepów i hurtowni oferujących kwiaty jadalne. Na własne potrzeby można również uprawiać kwiaty we własnym ogrodzie, pod warunkiem, że nie będą w ich uprawie stosowane żadne opryski – ani ekologiczne, ani konwencjonalne. Do jedzenia zdecydowanie nie nadają się natomiast kwiaty kupione w centrum ogrodniczym, kwiaciarni czy innym sklepie sprzedającym rośliny.
Należy również pamiętać, że kwiatów – podobnie jak innych nowych potraw – trzeba próbować w niewielkich ilościach. Na początku warto zrezygnować z jedzenia pręcików, słupków i dna kwiatowego - ograniczyć się do samych płatków. Szczególną uwagę trzeba zachować przy częstowaniu kwiatami alergików, dzieci i osób starszych.
Produkcja i sprzedaż kwiatów jadalnych
Produkcja kwiatów jadalnych może przysporzyć pewnych trudności, ponieważ nie wszystkie gatunki mają udokumentowaną historię spożycia, a zgodnie z prawem to producenci ponoszą odpowiedzialność za bezpieczeństwo żywności którą produkują.
Przedsiębiorca który zamierza produkować i sprzedawać kwiaty jadalne powinien posiadać dokumenty (dane historyczne, publikacje naukowe itp.), które potwierdzają, że dany kwiat (gatunek rośliny o kwiatach jadalnych) był spożywany w Unii Europejskiej przed 15 maja 1997 roku. Wtedy zastosowanie mają przepisy ogólne, ponieważ kwiat ten można zaliczyć do żywności ogólnego spożycia. Jeżeli takie dokumenty nie istnieją, zastosowanie mają przepisy dotyczące nowej żywności (novel food), a przedsiębiorca musi wystąpić do Głównego Inspektoratu Sanitarnego oraz do Komisji Europejskiej o dopuszczenie danego kwiatu do obrotu. Aby upewnić się, że dany kwiat i nadaje się do spożycia, producent może zwrócić się do instytucji badających bezpieczeństwo żywności, takich jak GIS, NIZP-PZH czy IŻŻ.
Kwiaty w kuchni mają wiele zastosowań
Jest wiele kwiatów które mają zdecydowany smak i aromat. Na przykład kwiaty begonii, hibiskusa i fuksji są kwaśne. Sprawdzą się zarówno w daniach słodkich jak i wytrawnych a nawet w napojach. Słodkie i chrupiące są kwiaty liliowców, mieczyków, funkii i storczyków. Nasturcje smakiem przypominają rzeżuchę, a aksamitki, chryzantemy, nagietki czy stokrotki mają smak gorzki o różnym nasileniu. Zastosowanie znajdą z pewnością w daniach wytrawnych, szczególnie w sałatkach. Wiele kwiatów ma zdecydowany aromat określany jako „kwiatowy”. W tej grupie wymienić można oprócz popularnych już róż, fiołków i lawendy, także frezje, magnolię, floksy, lewkonię i maciejkę. Mało smaku a dużo urody mają natomiast kwiaty bratków, pelargonii, jeżówki czy dzwonków, które możemy wykorzystać do dekoracji potraw.
Więcej informacji na temat kwiatów jadalnych znajdziecie Państwo na blogu autorki.
Przeczytaj także
Jadalne kwiaty, czy grzyby jako żywność funkcjonalna – to tylko niektóre z trendów, które pojawiają się w przygotowanym przez ekspertów, pracujących dla Whole Foods Market, opracowaniu dotyczącym trendów żywnościowych...