Zapisz się do newslettera
Najważniejsze informacje dla branży spożywczej!
Zapisz się na newsletter FoodFakty i bądź na bieżąco:
Wiele produktów znajdujących się na rynku spożywczym oznakowano na opakowaniu, jako produkty „tradycyjne” lub inną informacją z użyciem tego określenia.
Warto wiedzieć, iż umieszczenie takiej informacji na opakowaniu środka spożywczego nie powinno być przeprowadzonym w dowolny sposób zabiegiem marketingowym, a przemyślaną decyzją przedsiębiorcy działającego na rynku spożywczym. Należy bowiem podkreślić, iż umieszczenie na opakowaniu określenia „tradycyjny” i podobnych stanowi przedmiot kontroli organów urzędowej kontroli żywności.
Prawo żywnościowe
Przepisy prawa żywnościowego nie definiują pojęcia „tradycyjny” w odniesieniu do ogólnych środków spożywczych. Definicje tego pojęcia znajdują się natomiast w rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 1151/2012 z dnia 21 listopada 2012 r. w sprawie systemów jakości produktów rolnych i środków spożywczych (Dz.U.UE.L.2012.343.1), a także w ustawie z dnia 17 grudnia 2004 r. o rejestracji i ochronie nazw i oznaczeń produktów rolnych i środków spożywczych oraz o produktach tradycyjnych (Dz.U.2005.10.68). W odniesieniu do powyższego konieczne jest podkreślenie, iż przedmiotowe definicje co do zasady służą do kwalifikowania nazw produktów, które mają zostać zarejestrowane jako Gwarantowane Tradycyjne Specjalności lub wpisane na listę produktów tradycyjnych prowadzoną przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Zgodnie z rozporządzeniem 1151/2012 „tradycyjny” oznacza udokumentowany jako będący w użyciu na rynku krajowym przez okres umożliwiający przekaz z pokolenia na pokolenie, przy czym okres ten ma wynosić co najmniej 30 lat. Natomiast w myśl ustawy o rejestracji za produkty tradycyjne można uznać produkty, których jakość lub wyjątkowe cechy i właściwości wynikają ze stosowania tradycyjnych metod produkcji, stanowiące element dziedzictwa kulturowego regionu, w którym są wytwarzane, oraz będące elementem tożsamości społeczności lokalnej. Dodatkowo zgodnie z przywołanymi przepisami za tradycyjne metody produkcji uważa się metody wykorzystywane co najmniej od 25 lat.
Właściwe oznakowanie
Przyjmuje się, iż umieszczenie określenia tradycyjny na opakowaniu zwykle służy zwróceniu uwagi konsumenta na produkt, poprzez zarówno sugerowanie jego wysokiej jakości, a w każdym razie wyższej niż innych podobnych produktów nie zawierających tego określenia, jak i odwołanie się do pozytywnych skojarzeń związanych z tym określeniem, sugerując, że produkt jest smaczniejszy, zdrowszy, jak i nie zawiera substancji dodatkowych. W takim kierunku może być również prowadzona kontrola środków spożywczych oznaczonych jako tradycyjne, wobec czego przedsiębiorca odpowiedzialny za znakowanie środka spożywczego winien być przygotowany do przedstawienia organom urzędowej kontroli żywności odpowiedniego uzasadnienia i dowodów na prawidłowe użycie tego określenia.
Jakie kryteria musi spełnić produkt?
Mając powyższe na względzie należy wskazać, iż istnieje kilka kryteriów uzasadniających uznanie środka spożywczego za prawidłowo oznakowany jako tradycyjny, przy czym są to kryteria o nierównej wadze. Zasadniczo za mające kluczowe znaczenie w takiej klasyfikacji można uznać wykaz składników produktu, metodę produkcji oraz okres obecności środka spożywczego na rynku krajowym.
Zgodnie z utartą praktyką organów urzędowej kontroli żywności, popartą zresztą orzecznictwem sądów administracyjnych, produkty oznaczone jako tradycyjne nie powinny zawierać w składzie dozwolonych dodatków do żywności, takich jak substancje konserwujące, barwniki, aromaty, stabilizatory, przeciwutleniacze, zagęstniki czy też wzmacniacze smaku. Przykładowo, raczej nie sposób przyjąć, iż za tradycyjny zostanie uznany produkt zawierający w wykazie składników np. aromat dymu wędzarniczego, glutaminian monosodowy, czy też trójpolifosforan sodu. Jednocześnie konieczne jest podkreślenie, iż nie powinno zostać zakwestionowane użycie w niektórych produktach tradycyjnych substancji konserwującej azotynu sodu (E-250) w postaci saletry – soli peklującej, albowiem była i jest ona stosowana w tradycyjnych masarniach jak i w produkcji domowej. Powyższe uzasadnione jest brakiem tradycji używania tego typu środków w produkcji żywności w dawnych czasach, przy czym należy przyjąć, iż z upływem każdego roku pojęcie tradycji, w szczególności opartej na okresie obecności produktu na rynku spożywczych, może coraz bardziej ewoluować, zależnie od przyjętej praktyki w tym zakresie. Każdorazowo znaczenie będzie mieć także pełna receptura środka spożywczego.
W dalszej kolejności można wskazać, iż przyjmuje się, że produkt oznaczony jako tradycyjny powinien być wyprodukowany metodami uznawanymi za tradycyjne, przy czym w tym przypadku warto pamiętać, że za tradycyjne metody produkcji uważa się metody wykorzystywane co najmniej od 25 lat. Oczywiście rozważając kwestię metod produkcji uznawanych za tradycyjne, zasadne wydaje się przyjęcie założenia, że organy urzędowej kontroli żywności powinny w sposób racjonalny podchodzić do weryfikacji takich metod, gdyż oczywistym jest, że wiele tradycyjnych metod produkcji nie może być już stosowanych w produkcji żywności dokładnie w takim kształcie jak niegdyś, chociażby ze względu na aktualnie obowiązujące wymogi dotyczące bezpieczeństwa środków spożywczych. Wiadomym też jest, iż standardowo przetwórstwo żywności odbywa się w wysoce wyspecjalizowanych zakładach, w tym przy użyciu tradycyjnych metod lub tradycyjnych metod zmodyfikowanych celem dostosowania bezpieczeństwa produktu do obowiązujących przepisów prawa.
Jednym z kryteriów uznania produktu za tradycyjny może być również charakter surowców użytych do produkcji danego środka spożywczego. Przykładowo zgodnie ze stanowiskiem organów urzędowej kontroli żywności, w produktach tradycyjnych nie może zostać wykorzystany MOM (mięso oddzielone mechanicznie).
Kolejnym kryterium uznania produktu za tradycyjny będzie miejsce produkcji, w rozumieniu sposobu wytwarzania np. w zakładzie produkcyjnym. Przedmiotowe kryterium może zostać za uznane za istotne w przypadku uzasadnienia dla uznania produktu za tradycyjny, ale też nie powinno stanowić kryterium istotnego dla uznania, iż produkt nie jest tradycyjny. Jak już wskazano powyżej, głównie ze względu na bezpieczeństwo żywności, ale też ze względu na ogromne zapotrzebowanie na środki spożywcze, ogromna większość produkcji żywności odbywa się w wysoce wyspecjalizowanych zakładach produkcji żywności, przy czym w takich zakładach wytwarzane są również produkty z użyciem tradycyjnych metod. Wobec powyższego nie wydaje się zasadna możliwość przyjęcia przez organy urzędowej kontroli żywności, iż produkt nie jest tradycyjny, ze względu na fakt, iż jego produkcja odbywa się w nowoczesnej placówce.
Dla uznania produktu za tradycyjny, znaczenie mogą mieć również kryteria takie jak: stosunek ilości surowców użytych do wyprodukowania danej ilości wyrobu gotowego, wielkości produkcji danego produktu, czy też jego cena.
Jak już wspomniano powyżej, waga przedmiotowych kryteriów nie jest tożsama, jednak zgodnie z opinią organów urzędowej kontroli żywności należy brać pod uwagę wszystkie kryteria łącznie, nie ograniczając się do jednego.
Inne określenia
Warto jednocześnie pamiętać, iż powyższe kryteria mogą również znaleźć odpowiednie zastosowanie w przypadku użycia innych określeń jak przykładowo: „tradycyjny smak”, „smak tradycji”, a także do graficznych elementów wskazujących na tradycyjny charakter produktu. Tytułem przykładu przywołać należy orzecznictwo sądów administracyjnych, w wyrokach których stwierdzono m.in., iż oznaczenie produktu informacją „Tradycyjne Polskie Produkty” było nieprawidłowe ze względu na krótki okres obecności produktu na rynku oraz użycie w produkcie wielu związków chemicznych. W przypadku produktu oznaczonego określeniem „słodki smak tradycji” uznano natomiast, iż znakowanie to sugerowało konsumentowi, że produkt ten został wyprodukowany w procesie produkcyjnym, opartym na tradycyjnej metodzie produkcji z wykorzystaniem świeżych owoców (ewentualnie mrożonych lub suszonych owoców) bez dodatków w postaci barwników, aromatów, substancji konserwujących czy też regulatora kwasowości, które to substancje i dodatki nie są stosowane na etapie przygotowywania metodą tradycyjną, co, w przedmiotowej sprawie, nie odpowiadało prawdzie.
Podsumowanie
Podsumowując niniejsze opracowanie, które w oczywisty sposób nie wyczerpuje całości zagadnień związanych ze znakowaniem środków spożywczych określeniem „tradycyjny” i określeniami podobnymi, konieczne jest wskazanie, iż przedsiębiorca działający na rynku spożywczych, zamierzający wprowadzić do obrotu tak oznaczony produkt winien każdorazowo dokładnie przeanalizować, czy dany produkt spełnia przywołane kryteria, w tym w szczególności, czy mamy do czynienia z odpowiednim składem i recepturą produktu, właściwym czasem obecności produktu na rynku krajowym oraz odpowiednimi metodami produkcji. Niezbędne jest bowiem podkreślenie, iż dobrowolne znakowanie produktu nie powinno budzić wątpliwości, a przede wszystkim nie powinno wprowadzać konsumenta w błąd i prowadzić go do podjęcia decyzji dotyczącej zakupu, której nie podjąłby w przypadku, gdyby w błąd nie został wprowadzony. Należy również wskazać, iż kompleksowa analiza przywołanych zagadnień może uchronić przedsiębiorcę przed licznymi problemami natury prawnej i faktycznej, w tym ukaraniem przez organy urzędowej kontroli żywności, za niewłaściwą jakość handlową produktu, tudzież za jego zafałszowanie.
Przeczytaj także
Inspekcja Handlowa skontrolowała produkty zarejestrowane takie jak szynka szwarcwaldzka, ser koryciński czy kiełbasa lisiecka. Inspektorzy sprawdzili 272 partie produktów, mieli zastrzeżenia do 14 proc. Nieprawidłowości dotyczyły zarówno składu, jak i oznakowania...
Na podstawie rozporządzenia wykonawczego Komisji (UE) 2018/1201 oraz rozporządzenia wykonawczego Komisji (UE) 2018/1202 zarejestrowano dwa nowe produkty Kiełbasę krakowską suchą staropolską oraz Czosnek galicyjski...
Europejska Organizacja Konsumencka (BEUC) opublikowała w czerwcu raport dotyczący wprowadzających w błąd praktyk związanych z etykietowaniem żywności w UE. Zatytułowana „Etykiety produktów spożywczych: podstępny przemysł” publikacja skupia się przede wszystkim...