Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów opublikował podsumowanie z kontroli oznakowania pochodzenia warzyw i owoców za 2019 rok. Podczas kontroli zakwestionowano 25% produktów. Duże zmiany w tym zakresie czekają przedsiębiorców od 1 lipca br.

Zgodnie z oświadczeniem dostępnym na stronie UOKiK, w zeszłym roku inspektorzy Inspekcji Handlowej sprawdzili 5,5 tysięcy partii owoców i warzyw. Liczba kontroli warzyw i owoców wyniosła łącznie 800, co stanowiło 10% wszystkich kontroli żywności przeprowadzonych w 2019 r. Zakwestionowanie produktów pojawiło się w co czwartym przypadku, zazwyczaj w zakresie wskazania danych o pochodzeniu produktu. W konsekwencji Inspekcja nałożyła 260 kar pieniężnych, gdyż jak zapewnia prezes UOKiK: „Konsument musi dysponować rzetelną informacją skąd pochodzą ziemniaki, pomidory, ogórki czy jabłka. Często na tej podstawie konsument w ogóle decyduje o tym czy dokona zakupu. Niedopuszczalne jest, aby sklepy wprowadzały konsumentów w błąd co do kraju pochodzenia produktów”.

W nawiązaniu do wskazanych danych warto podjąć wszelkie dostępne kroki, by nie dopuścić do zakwestionowania produktu. Jest to o tyle skomplikowane, że regulacje prawne są nieraz wyjątkowo niejasne dla przedsiębiorcy. Ogromnie wartościowe okazuje się zatem wsparcie prawne, które pozwala zminimalizować ryzyko zakwestionowania produktów.

Z uwagi na reformę urzędowej kontroli, która wchodzi w życie 1 lipca tego roku, kompetencje w zakresie kontroli oznakowania żywności na etapie dystrybucji przejmie Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Oznacza to jednak, że Inspekcja Handlowa bardziej skupi się na kontroli cen towarów oraz przewagi kontraktowej.

Pełny komunikat inspekcji dostępny na: https://www.uokik.gov.pl/aktualnosci.php?news_id=16234.

www.food-law.pl