Przejdź na stronę główną FoodFakty LinkedIn
Newsletter FoodFakty Newsletter
Profesjonalne informacje z branży żywności.
Bądź na bieżąco w prosty sposób.

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych podanych w formularzu rejestracyjnym przez firmę Prokonsument Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie przy ul. Serwituty 25 będącą właścicielem portalu FoodFakty.pl w celach marketingowych i promocyjnych, w szczególności powiadomienia o nowych publikacjach, biuletynach i wydarzeniach dotyczących usług oferowanych przez portal jak również kontrahentów portalu; realizacji obowiązków związanych z wymogami w zakresie niezależności, zarządzania ryzykiem i jakością;Podanie adresu e-mail oznacza zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną na wskazany adres informacji handlowej w rozumieniu art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną od Prokonsument Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie, 02-233, ul Serwituty 25, NIP 5260201821, który jest wydawcą portalu FoodFakty.pl.

Administratorem podanych danych osobowych jest Prokonsument Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie na ul. Serwituty 25 . Dane osobowe przechowywane są przez okres 3 lat. Przysługuje Pani/Panu prawo dostępu do treści oraz poprawiania swoich danych osobowych. Ma Pani/Pan prawo w dowolnym momencie odwołać (wycofać) wyrażone zgody. Odwołanie (wycofanie) zgody nie wpływa na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed tym faktem. Ma Pan/Pani prawo wniesienia skargi do właściwego organu nadzorczego w zakresie ochrony danych osobowych gdy uzna Pani/Pan, iż przetwarzanie danych osobowych Pani/Pana dotyczących narusza przepisy ogólnego Rozporządzenia o ochronie danych osobowych z dnia 27 kwietnia 2016 r. Podane przez Pana/Panią dane osobowe są warunkiem zrealizowania świadczenia. Więcej informacji zawarte w:

Przypomnij hasło Jeśli nie masz konta, Utwórz je
Napisz
Śledź nas na

Rejestracja - czytelnik

Przypomnij hasło

Facebook X LinkedIn

Nowa normalność w handlu detalicznym jeszcze daleko przed nami

Kategoria: Biznes

Wprowadzony w marcu stan zagrożenia epidemicznego, a w konsekwencji surowe ograniczenia w handlu, spowodowały istotny spadek wielkości zakupów dokonywanych w sieciach sprzedaży detalicznej. Nawet branże początkowo odporne na pandemię, takie jak farmacja, zaczęły odnotowywać spadki. Kwietniowe załamanie o 22,9 proc. w sprzedaży detalicznej pokazało prawdziwą skalę problemu. Zdaniem ekspertów DNB Bank Polska, by ograniczyć skutki kryzysu, konieczne jest stałe monitorowanie zmieniających się preferencji konsumenckich, a także zwiększone inwestycje w e-commerce. W branży pojawiają się głosy o konieczności zniesienia niedzielnego zakazu handlu.

Handel detaliczny był dotychczas bardzo stabilnym i dość przewidywalnym segmentem polskiej gospodarki. Pandemia pokazała jednak, że jest też bardzo wrażliwy i praktycznie każdy segment zareagował na zmiany. Z danych GUS wynika, że sprzedaż detaliczna spadła w kwietniu o 22,9 proc. To największy spadek w historii badań w Polsce. Najsilniejszy dotknął branżę odzieżowo-obuwniczą i wyniósł 63,4 proc. – Sprzedaży online w tym segmencie towarzyszą ciągłe promocje, które mają zachęcić konsumentów do okazyjnych zakupów. Otwarcie galerii handlowych nie spowodowało bowiem masowego napływu klientów. Dzięki e-commerce branża próbuje ratować płynność – mówi Marcin Szumski, Menedżer ds. klientów strategicznych w DNB Bank Polska – Wyzwaniem nadal pozostaje niesprzedana kolekcja wiosenna. Pod dużym znakiem zapytania stoi przygotowanie produkcji na sezon jesienno-zimowy – dodaje Marcin Szumski. Kolejnym z problemów jest często brak porozumienia między najemcami lokalów w galeriach handlowych a właścicielami nieruchomości. Jednym z możliwych sposobów na odrobienie strat może być zniesienie zakazu niedzielnego handlu. Apelują o to przedstawiciele branży, ale też organizacje międzynarodowe. Z takim postulatem zwróciła się do Polski OECD.

Oszczędzamy nawet na żywności

Największy udział w szeroko pojętym koszyku zakupowym Polaków mają produkty FMCG – stanowią one prawie 27 proc. Jednak i ten sektor odnotował w kwietniu spadek o 14,9 proc. Kolejne miesiące pokażą z kolei, jak pandemia wpłynęła na zachowania i przyzwyczajenia konsumentów. Według badań Global Web Index blisko połowa z nich powstrzyma się od zakupów w sklepach stacjonarnych i galeriach handlowych co najmniej przez jakiś czas od zniesienia ograniczeń. Jedynie 9 proc. kupujących deklaruje chęć natychmiastowego powrotu do zakupów stacjonarnych. Wyjściem z sytuacji jest pilna obserwacja rynku. Na początku pandemii ludzie tłumnie odwiedzali duże markety, po czym zwrócili się do lokalnych dostawców. W czasie lockdownu zyskiwały sklepy, które zdecydowały się dowozić swoje produkty pod drzwi mieszkańców, a także platformy pośredniczące w zakupach spożywczych online. Konsumenci, którzy przekonali się o wygodzie i łatwości takich rozwiązań, będą z nich korzystać, gdy sytuacja się unormuje.
Wszystkie segmenty handlu detalicznego powinny dostrzec szansę, którą niesie ze sobą obecność przedsiębiorstwa w Internecie, więc to inwestycje w e-commerce będą w najbliższym czasie budować przewagę konkurencyjną. Konsumenci mają coraz większe wymagania i oczekują od sklepów user experience na najwyższym poziomie. Po pandemii liderami będą te firmy, które umieją sprostać tym oczekiwaniom.

Leki potrzebne bez względu na sytuację

Obawa przed koronawirusem oraz trwający sezon grypowy znacząco zwiększyły popyt na preparaty używane w przypadku infekcji wirusowych. Podczas, gdy w lutym sprzedaż takich produktów była niższa niż średnia ostatnich 5 lat, w marcu po pierwszych informacjach o koronawirusie w Europie nastąpił istotny wzrost sprzedaży. Rynek apteczny tylko w marcu zanotował wzrost obrotów na poziomie 33 proc. wobec analogicznego okresu 2019. Dane PEX PharmaSequence pokazują jednak, że i farmację dotknął nieznaczny kryzys. Względem marca 2020 obroty spadły o 32,5 proc. W stosunku do kwietnia 2019 roku był to spadek o 7 proc. Istotną kwestią jest to, że segment ten nie został dotknięty ograniczeniami rządowymi, a apteki działały jak przed pandemią – Ze strachu przed koronawirusem, popyt na lekarstwa przeciw infekcjom oraz środki dezynfekujące utrzyma się przez kolejne miesiące. Z kolei lęki związane ze skutkami gospodarczymi kryzysu spowodują, że konsumenci coraz częściej sięgać będą po leki antydepresyjne, uspokajające i nasenne – mówi Monika Szrejber-Widomska, Starszy Doradca Klienta Korporacyjnego w DNB Bank Polska. Stan zagrożenia, który powstał na skutek pandemii, przykuł uwagę konsumentów do stanu ich zdrowia, odporności oraz podniósł standardy zachowania higieny. W kolejnych miesiącach, apteki mogą zyskać na sprzedaży suplementów, witamin i probiotyków.

Stabilność w elektronice

Segment elektroniki użytkowej, ze szczególnym wskazaniem na komputery osobiste oraz akcesoria, pomimo zawirowań związanych z dostawami z Azji, będzie motorem wzrostu w segmencie określanym przez GUS jako „meble, RTV, AGD”. – Segment AGD będzie w najbliższym czasie wykazywał silne wzrosty. Zbliża się okres wakacyjny, który zawsze sprzyjał sprzedawcom tych produktów. Z kolei segment sprzedaży detalicznej sprzętu IT, po silnym szoku popytowym związanym z wprowadzeniem zdalnej nauki dla większości uczniów, powinien wrócić do normalnych poziomów – mówi Jakub Sobczak, Starszy Doradca Klienta Korporacyjnego. Konsumenci, którzy mieli w planach zakup sprzętu RTV, wstrzymają najprawdopodobniej swoje decyzje zakupowe z powodu przeniesienia większości imprez sportowych. Może być to jednak efekt krótkoterminowy. Koncerny zmieniają swoje polityki cenowe, żeby nadrobić sprzedażą stracony podczas pandemii czas.

Autor: DNB Bank Polska

Udostępnij
Facebook
Twitter/X
LinkedIn
e-mail
Whatsapp
Link

Przeczytaj także

W celu świadczenia usług na najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies, które będą zamieszczane w Państwa urządzeniu (komputerze, laptopie, smartfonie). W każdym momencie mogą Państwo dokonać zmiany ustawień Państwa przeglądarki internetowej i wyłączyć opcję zapisu plików cookies. Ze szczegółowymi informacjami dotyczącymi cookies na tej stronie można się zapoznać tutaj.