Dalszy spadek unijnej produkcji brzoskwiń i nektarynek w sezonie 2021/22

Amerykański Departament Rolnictwa (USDA) opublikował, w drugiej połowie września, raport dot. sytuacji na światowym rynku brzoskwiń i nektarynek. Przewiduje się, że światowa produkcja w sezonie 2021/22 nieznacznie wzrośnie do 21,8 mln t (+2% r/r), pod wpływem wyższych zbiorów w Chinach, które zrekompensują spadek produkcji w Unii Europejskiej oraz w Turcji. UE jest największym eksporterem na świecie, więc spadek unijnej produkcji nie pozostanie bez wpływu na obroty handlowe na rynku globalnym. W dodatku przewiduje się spadek sprzedaży zagranicznej z Chin oraz Uzbekistanu. USDA ocenia, że w całym sezonie światowy eksport będzie niższy o 5% niż w poprzednim roku gospodarczym oraz niższy o 12% niż dwa lata wcześniej. Według ww. prognoz produkcja w UE-27 w sezonie 2021/22 będzie niższa o 17% od zarejestrowanej rok wcześniej i wyniesie ok. 2,7 mln t. Oznacza to również spadek o ponad 30% od poziomów z lat 2016-2019. Jest to efekt z jednej strony niekorzystnych warunków atmosferycznych, które już drugi rok z rzędu wpłynęły na produkcję głównych producentów brzoskwiń i nektarynek w UE: Hiszpanii, Włoch, Grecji i Francji. Dodatkowo na poziom produkcji ma również wpływ, wdrażana w ostatnich latach, strategia zmniejszenia areału uprawy w Hiszpanii oraz we Włoszech, mająca na celu zmniejszenie historycznie rejestrowanej nadpodaży na rynku. USDA szacuje, że w sezonie 2021/22 podaż tych owoców na rynku unijnym po raz kolejny się obniży i będzie niższa o 16% niż rok wcześniej, co oznacza spadek o ponad 500 tys. t. Mniejsza podaż a rynku unijnym znalazła swoje odbicie w polskim imporcie. Jak wynika z danych GUS, w 2020 r. wolumen importu brzoskwiń i nektarynek do Polski był niższy o 42% niż rok wcześniej, wynosząc 70 tys. t. W bieżącym roku wyniki przywozu utrzymują się na poziomie analogicznego okresu roku 2020. Po siedmiu miesiącach import wyniósł 41 tys. t.

Niższa unijna produkcja wiśni i czereśni

We wrześniowym raporcie USDA opublikowało również prognozy dotyczące rynku wiśni i czereśni. Oczekuje się, że światowa produkcja w sezonie 2021/22 wyniesie nieco ponad 4 mln t, co oznacza wzrost o 1%. Ma to być więc kolejny roku stabilnego wzrostu produkcji. USDA założyło, że wysokie wzrosty produkcji w Stanach Zjednoczonych oraz w Chinach zrekompensują niższe zbiory w Unii Europejskiej oraz w Turcji. Obroty handlowe na rynku globalnym mają być wyższe o ok. 3%, dzięki zwiększeniu dostaw ze Stanów Zjednoczonych, z Chile oraz Uzbekistanu. USDA oceniło tegoroczną produkcję w Turcji na 860 tys. t, tj. o 6% poniżej roku 2020. Mniejsze zbiory są wynikiem niekorzystnych warunków pogodowych w regionach o wysokim znaczeniu dla krajowego potencjału produkcyjnego. Poziom zbiorów w Turcji ma duże znaczenie dla rynku europejskiego, ponieważ jest to największy producentem wiśni i czereśni na świecie oraz jeden z najważniejszych eksporterów. Według ww. ocen, unijna produkcja wyniosła 665 tys. i była niższa o 5% w porównaniu do poprzedniego roku gospodarczego. W UE również dały o sobie znać warunki atmosferyczne, które spowodowały straty m.in. we Francji. Prognozy wskazują na spadek podaży w bieżącym sezonie, o 4%. W Polsce tegoroczna produkcja została wstępnie oszacowana przez GUS na 165 tys. t w przypadku wiśni oraz na 58 tys. t w przypadku czereśni. Oznacza to wzrost odpowiednio o 8% i 17% w relacji rocznej. Spośród głównych producentów na rynku globalnych przewiduje się dalszy wzrost produkcji w Chile. W nadchodzącym sezonie USDA prognozuje zbiory na poziomie prawie 400 tys. t, co wzmacnia czwartą pozycję na świecie. Chile jest największym eksporterem na świecie. Ważnym kierunkiem sprzedaży dla tego kraju są Chiny, ale chilijskie czereśnie można spotkać również w okresie zimowym na rynku unijnym, w tym w Polsce.