Rośnie ryzyko branży spożywczej – kolejne przypadki zakażeń COVID-19 w zakładach spożywczych
Fabryka lodów i mrożonek w Działoszynie
Jak donosi TVN-24 w fabryce lodów i mrożonek Anita w Działoszynie u jednej z pracownic zidentyfikowano COVID-19. Zbadano już część pracowników, wyniki potwierdzają, że zakażonych jest jeszcze 56 osób. Blisko 100 pracowników zostało wysłanych na kwarantannę. Według danych przekazywanych przez służby sanitarne, mrożony asortyment spożywczy z zakładów nie stanowi żadnego zagrożenia dla klientów - zapewnia wicestarosta pajęczański Paweł Sikora.
- Inspekcja sanitarna w Działoszynie podjęła decyzję o poddaniu kwarantannie całego zespołu, z którym pracowała zakażona. Łącznie to blisko sto osób - informuje Paweł Sikora, wicestarosta pajęczański.
Przedstawiciele zakładów chcieli jak najszybciej dowiedzieć się, jaka jest skala problemu. Firma przebadała na własny koszt 100 pracowników w akredytowanym laboratorium.
- Wyniki uświadomiły wszystkim, że problem jest duży. Pozytywny wynik miało 56 osób - dodaje Paweł Sikora.
W firmie zatrudnionych jest łącznie 600 pracowników. Przedstawiciele firmy wnioskują aby samorząd sfinansował ich badania.
Starosta Działoszyna poinformował, że w piątek do ma przyjechać mobilny punkt badań.
Samorząd powołał sztab kryzysowy, w składzie którego znalazł się też właściciel firmy i burmistrz Działoszyna.
- Firma jest jednym z największych pracodawców w okolicy. Wszystkim zależy, żeby jak najszybciej przeciąć łańcuch zakażeń, przeprowadzić dezynfekcję i umożliwić dalszą pracę zakładów - mówi Paweł Sikora.
- Po konsultacjach z inspekcją sanitarną zostaliśmy zapewnieni, że koronawirus nie przenosi się przez produkty spożywcze i zdrowie klientów firmy nie jest w żaden sposób zagrożone - zapewnia wicestarosta.
- Mimo to trzeba zaznaczyć, że w halach jest niska temperatura i duża wilgotność. A to, niestety, warunki sprzyjające zakażeniom - dodaje Sikora.
Koronawirus w ubojniach w Holandii…
W holenderskim Groenlo przy granicy z Niemcami zamknięto ubojnię. 147 z 657 pracowników wykazało pozytywny wynik Covid-19. Cały personel został poddany co najmniej dwutygodniowej kwarantannie domowej przez organy służby zdrowia.
"Podjęliśmy wszelkie niezbędne kroki w celu zapewnienia ochrony i zdrowia naszych pracowników. Spełniamy również wszystkie warunki, aby zapobiec skażeniu. Niemniej jednak, wielu pracowników jest zarażonych. Jest to dla nas nowa sytuacja wynikająca z rozprzestrzeniania się koronaawirusa w regionie przygranicznym. Jak zawsze, ściśle współpracujemy z różnymi urzędami." powiedział dyrektor generalny zakładu Ronald Lotgerink
Ponad połowa zarażonych to pracownicy kontraktowi z Rumunii i Polski, którzy mieszkają w Niemczech. Do pracy przewożono ich zazwyczaj autobusami lub samochodami dostawczymi.
Kilka tygodni temu co najmniej 28 głównie rumuńskich imigrantów, pracujących w zakładzie pakowania mięsa Vion w Scherpenzeel w Geldrii, otrzymało pozytywny wynik testu na koronaawirusy i zostało poddanych kwarantannie na łodzi znajdującej się w pobliżu osiedla przemysłowego w Arnhem. Według raportu Telegraaf zamieszczonego na stronie internetowej DutchNews.nl, mieli tam pozostać pod opieką do czasu wyzdrowienia z choroby.
Rzeczniczka Nancy Aschman podała w nim, że firma "robi wszystko, co w jej mocy, aby zapobiec zakażeniu wirusem większej liczby pracowników, a eksperci ds. zdrowia są pewni, że nie ma niebezpieczeństwa rozprzestrzenienia się wirusa poprzez spożywanie bekonu lub innych produktów wieprzowych".
To nie pierwszy przypadek wykrycia COVID-19 w holenderskim zakładzie mięsnym. Wcześniej 28 pracowników zakładu Vion w Scherpenzeel uzyskało pozytywny wynik testu na obecność wirusa i zostało umieszczonych w kwarantannie.
… i Francji
Podobne przypadki mają miejsce we francuskich rzeźniach, gdzie w dwóch ubojniach wykryto niezależnie ponad 100 zakażeń. Obie firmy znajdują się w dużej odległości od siebie i nie są ze sobą powiązane. Jedna z firm znajduje się w regionie Côtes d'Armor w Bretonie, druga w Loiret w regionie Centre-Val de Loire, kilkaset kilometrów na wschód.
Rzeźnia w Loiret dysponuje wydajnością uboju 55 000 ton rocznie i jest największą tego typu firmą w regionie.
Inne przypadki w rzeźniach za granicą
W Stanach Zjednoczonych kilka rzeźni również stało się punktami zakażenia Covid-19. W Niemczech, w Szlezwik-Holsztyni, regionie granicznym Danii, rzeźnia zarejestrowała 109 przypadków skażenia od 8 maja, co wzbudza podejrzenia co do występowania Covid w całym przemyśle w tym kraju.
Źródło:
Przeczytaj także
-
29.05.2020
38 przypadków COVID-19 w Animex Food. Zakład zapewnia, że żywność jest bezpieczna
W zakładzie mięsnym Animex Food w Starachowicach potwierdzono 38 przypadków zakażeń koronawirusem. Na kwarantannie przebywają pracownicy wraz z rodzinami - aż 350 osób. Mimo to firma podjęła decyzję o kontynuacji produkcji.
-
27.05.2020
Czy pandemia przyczyni się do częstszego wykorzystania zdalnych audytów bezpieczeństwa żywności?
Jak sprawdzają się zdalne audyty żywności. Jaką przyszłość kontroli zdalnych widzi rynek spożywczy. Czy certyfikacja Global GAP Remote stanie się standardem?
-
26.05.2020
Pandemia spowolni produkcję mięsa w Ameryce na kilka miesięcy
Nie będziemy w stanie osiągnąć pełnej zdolności produkcyjnej, ze względu na wszystkie zmiany, jakie wprowadziliśmy w związku z pandemią Covid-19 – informują przedstawiciele branży mięsnej w USA.