Nowe rozporządzenie nr 2019/787 jest stosowane od 25 maja br., ale nie wszyscy przedsiębiorcy z branży piwnej są świadomi, że dotyczy ono również ich produktów. Na co powinni uważać?

Nowe rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/787 z dnia 17 kwietnia 2019 r. dotyczące napojów spirytusowych stosuje się również w przypadku używania nazw napojów spirytusowych w oznakowaniu innych produktów, w tym na piwach. Trzeba przy tym wspomnieć, że stosowanie tych nazw jest bardzo restrykcyjnie uregulowane. Zgodnie z art. 10 ust. 7 rozporządzenia zakazane jest stosowane nazw napojów spirytusowych w jakiejkolwiek sposób, na produktach, które nimi nie są. Zakazane jest również co do zasady używanie określeń typu „w stylu” czy „o smaku” – danego napoju spirytusowego.

Od powyższej zasady są wyjątki. Jednym z nim jest możliwość użycia nazwy napoju spirytusowego (np. „whisky”) w oznakowaniu piwa jako „odniesienie” (czyli bezpośrednie lub pośrednie nawiązanie nazwy napoju spirytusowego w innym przypadku niż podanie tej nazwy w wykazie składników). Stosowanie odniesień jest bardzo ściśle uregulowane, a Komisja Europejska wciąż pracuje nad zmianami rozporządzenia w tym zakresie. Dodatkowo powstało już kilka wersji projektu wytycznych Komisji do tego aktu prawnego.

Przykładowo, jeśli chcemy wyróżnić nazwę whisky na etykiecie (np. „piwo z dodatkiem whisky”), to musimy od teraz podać zawartość procentową każdego składnika alkoholowego. Wymóg ten sam w sobie jest problematyczny dla przedsiębiorców. Jeszcze większe problemy interpretacyjne mogą się pojawić, gdy np. używany jest aromat z napoju spirytusowego czy piwo było jedynie leżakowane w beczkach np. po whisky z uwagi na to, że dodany alkohol w produkcie może pochodzić wyłącznie z napoju spirytusowego. Ponadto, w rozporządzeniu nr 2019/787 są zawarte wymogi dot. wielkości czcionki czy dopuszczalnej lokalizacji odniesienia na etykiecie. 

Z uwagi na fakt, że nie wiadomo jak do niektórych kontrowersji na tle nowego rozporządzenia będą się odnosiły polskie organy kontrolne, poszczególne problemy należy traktować case-by-case. Dzięki przeprowadzeniu analizy prawnej można ustalić, czy w danym przypadku będzie możliwe użycie nazwy napoju spirytusowego na etykiecie piwa.