Zapisz się do newslettera
Najważniejsze informacje dla branży spożywczej!
Zapisz się na newsletter FoodFakty i bądź na bieżąco:
Rosnąca globalna populacja, zmiany klimatu…
Pomimo sceptycznego nastawienia Unii Europejskiej (UE) specjaliści w zakresie nasiennictwa i poszukiwania nowych odmian roślin uprawnych są przekonani, że nowoczesne techniki edycji genomu są przyszłością branży i pozwolą na zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego w obliczu wciąż rosnącej światowej populacji oraz zmian klimatycznych. Jak zaznacza prezes hiszpańskiego Narodowego Stowarzyszenia Hodowców Roślin (ANOVE), Antonio Villaroel, te globalne wyzwania „są tuż za rogiem” i konieczne jest „jak najszybsze przystosowanie aktualnych odmian roślin uprawnych do nowych warunków”.
…wojna i pandemia
Villaroel zwraca przy tym uwagę na niepewną sytuację wywołaną wojną w Ukrainie i podkreśla jak istotne jest w tym kontekście zagwarantowanie stabilności rynku nasion na poziomie światowym. „Musimy zapewnić sprawy przepływ i handel nasionami” niezależnie od okoliczności, ponieważ „stanowią podstawę całego łańcucha” żywnościowego. „Bez dostępu do nasion nie ma upraw, a bez upraw – nie m zbiorów”, mówi ekspert. Wywołana przez Rosję wojna, a wcześniej również pandemia COVID-19, „jasno pokazały, że nie możemy brać nieprzerwanej produkcji rolnej i produkcji żywności za pewnik”.
Genomowe „kopiuj-wklej”
W przezwyciężeniu piętrzących się przed przemysłem rolno-spożywczym wyzwań może pomóc technika biologii molekularnej zwana CRISPR, która daje możliwość szybkiej i „wysoce precyzyjnej” modyfikacji roślin. Metoda ta określana jest potocznie jako genomowe „kopiuj-wklej” – dzięki niej zmiany w materiale genetycznym osiągane klasycznymi technikami na przestrzeni wielu pokoleń organizmów można uzyskać w sposób „znacznie szybszy i dokładniejszy, który pozwala na realizację założonych celów w o połowę krótszym czasie”, wylicza hiszpański ekspert.
Sceptycyzm unijnych instytucji
Prawodawstwo unijne nie sprzyja jednak zastosowaniu innowacyjnej techniki CRISPR. Wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE z 2018 r. zrównał ją bowiem z metodami służącymi do pozyskiwania organizmów zmodyfikowanych genetycznie (GMO), których uprawa w państwach Wspólnoty jest „bardzo mocno ograniczona”. Niezależnie od „nieuzasadnionego demonizowania” GMO Villaroel wskazuje, że CRISPR to odmienna technika, co zresztą zostało jasno zakomunikowane Komisji Europejskiej przez społeczność naukową. Specjaliści mają nadzieję, że instytucje unijne zrewidują swoje stanowisko i dostosują obowiązujące regulacje prawne do wyników najnowszych badań naukowych.
Niezbędne narzędzie w produkcji żywności
Techniki służące do edycji genomu to „narzędzia, na rezygnację z których nie możemy sobie pozwolić”, jeżeli światowe bezpieczeństwo żywnościowe ma zostać zachowane z poszanowaniem zasad zrównoważonego rozwoju. Jak podsumowuje hiszpański ekspert, wykorzystanie CRISPR w rolnictwie to konieczność, ponieważ stosowane współcześnie odmiany roślin „nie będą użyteczne już za 10-15 lat”.
Źródła:
Przeczytaj także
Raport wykazał, że podczas pandemii COVID-19 wiele sektorów gospodarki obniżyło poziom emisji gazów cieplarnianych, natomiast w sektorze rolno-spożywczym poziom emisji utrzymał się na stałym poziomie lub nawet wzrósł. EIT Food zdecydowało się na przeprowadzenie analizy emisji gazów cieplarnianych w przemyśle rolno-spożywczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Analiza obejmuje 12 krajów, w tym Polskę.
Komisja Europejska opublikowała raport dotyczący kontroli żywności, pasz, zwierząt i roślin. Autorzy raportu twierdzą, że programy kontroli wymagają poprawy.
Przedsiębiorstwa sektora spożywczego, kreując żywność na miarę XXI wieku, powinny zaoferować konsumentom żywność smaczną, zdrową, funkcjonalną, ale przede wszystkim bezpieczną żywność, która spełnia najwyższe normy jakościowe.