Włochy: Śmierć z powodu reakcji alergicznej na skażone nabiałem wegańskie tiramisu

Deser sprzedawany jako wegański, ale zawierający - według wstępnych analiz – śladowe ilości produktów mlecznych, spowodował niedawno śmierć 20-letniej dziewczyny uczulonej na mleko.   

W ubiegłym miesiącu młoda kobieta zjadła kolację w restauracji specjalizującej się w serwowaniu potraw bez składników pochodzenia zwierzęcego. Na koniec posiłku dwudziestolatka zamówiła słoiczek "Tiramisun", deseru, na którego etykiecie nie ma śladu produktów mlecznych. Po kilku łyżeczkach produktu dziewczyna poczuła się źle, straciła przytomność i została przewieziona do szpitala, gdzie po 10 dniach w śpiączce zmarła z powodu wstrząsu anafilaktycznego.   

Prokuratura wszczęła śledztwo, aby zrozumieć, co faktycznie spowodowało chorobę. Po uzyskaniu informacji o alergiach pokarmowych ofiary (nabiał i jajka), pierwsze analizy stwierdziły obecność białek mleka w deserze.   

W międzyczasie włoskie Ministerstwo Zdrowia niezwłocznie wydało nakaz wycofania z rynku partii wegańskiego tiramisu ze względu na obecność białek mleka, które nie zostały zadeklarowane na etykiecie.   

Wszczęto śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci, oszustwa przy wykonywaniu zawodu oraz sprzedaży zafałszowanych środków spożywczych. Wśród podejrzanych jest już właściciel, kierownik produkcji i dwóch innych pracowników firmy wytwarzającej produkt.   

Ponadto przeprowadzono analizy innych produktów spożywczych, które dziewczyna zjadła tego wieczoru, a w majonezie użytym do przyprawienia hamburgera znaleziono białka jaj. Dlatego kolejne testy będą musiały wyjaśnić również ten aspekt, badając ewentualne skażenie i możliwy związek ze śmiercią.

Źródło: ANSA